Cześć!

Wielu z Was pewnie już mnie zna. Nazywam się Ola Laskowska, choć większość kojarzy mnie jako "LasKotki".

Przez ostatnie 5 lat ja i mój aparat zjeździliśmy pół Polski, aby fotografować zwierzaki szukające kochających domów. Wiele fundacji zdaje sobie sprawę, że zdjęcia, które przyciągają oko i chwytają za serce, często są powodem, dla którego ktoś ostatecznie zakochuje się w zwierzaku i daje mu dom.

Dlatego też zawsze staram się robić zdjęcia, które pokażą ich charakter. Nie tylko smutne, podkreślające ich bezdomność i cierpienie - a takie, które pokażą "Hej, spójrz, to ja! To ja jestem Twoim idealnym towarzyszem!".

Kika z Fundacji JOKOT

Niestety mój Canon 700D przeżył już na tyle wiele, że czas, aby ustąpił miejsca swojemu następcy. Zdjęcia coraz częściej tracą na jakości przez zużycie matrycy. Nie chciałabym, aby doszło do sytuacji, w której będę pozbawiona sprzętu i zmuszona do odmawiania wszystkim, którzy proszą mnie o pomoc.

Dlatego też będę ogromnie wdzięczna za Wasze wsparcie finansowe, abym mogła wyposażyć się w nowy aparat. Najprawdopodobniej będzie to Canon R50, lub nowy 700D - jako, że spełniają moje wymagania jeśli chodzi o pracę na sesjach w kociarniach (przede wszystkim ruchomy ekran, dzięki któremu mogę wciskać się z aparatem w szczeliny, czy "zaglądać" nim wysoko na drapaki i półki).

Kulisy sesji dla Ja Pacze Sercem (Ruda Śląska)

Kulisy sesji z bezdomniaczkiem z działek, Czarusiem (Dąbrowa Górnicza)

Krótko o tym, co robiłam dotychczas i jak pożytkowałam swoją energię :)

Moje dotychczasowe działania finansowałam w głównej mierze sama. Większość dojazdów na sesje, sprzęt, torby fotograficzne. Fotografowałam między innymi dla JOKOTa w Warszawie, Ja Pacze Sercem na terenie Górnego Śląska i Warszawy, Nikiszowego Domu Tymczasowego, Cicików przy Glajzach, MotoKotkowego Domu Tymczasowego, Fundacji Przystanek Schronisko i Schroniska w Katowicach, nieistniejącej już Kociej Kawiarni w Katowicach, SosnoŚląskich Kotów do Adopcji, Fundacji Azylu Koci Świat, Stowarzyszenia Nadzieja na Dom i Schroniska w Sosnowcu, z którym to obecnie działam zdecydowanie najbardziej intensywnie. Wspomagam także sporadycznie samodzielnych pomagaczy i domy tymczasowe, jeśli tylko wyrażą taką chęć.

W 2022 roku byłam także nominowana do Plebiscytu Serce dla Zwierząt, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna!

W pozostałym czasie wolnym staram się wspomagać także bazarki charytatywne swoimi ilustracjami wykonywanymi na zamówienie. Stworzyłam także Poradnik Adopcyjny razem ze Schroniskiem w Sosnowcu, który edukuje przyszłe rodziny na temat opieki nad kotem. Staram się także pomagać jako wsparcie merytoryczne, pomagać wymieniać informacje i wiedzę między organizacjami (jako, że byłam w kilku organizacjach aktywnie działającą wolontariuszką). Współpracuję i współpracowałam z behawiorystami, lekarzami weterynarii.

Prywatnie jestem mamą kotki Mayi, z którą zmierzyłyśmy się ze skomplikowaną diagnostyką, prowadzącą nas do celu o nazwie "IBD", co w uproszczeniu jest przewlekłym zapaleniem układu pokarmowego.

Dziękuję wszystkim za okazane wsparcie - czy finansowe, czy chociażby komentarze i udostępnienia. Dzięki Wam mogę działać dalej!