id: srvv8u

Leczenie, dieta, psycholog oraz Transport na operację ratującą życie!

Leczenie, dieta, psycholog oraz Transport na operację ratującą życie!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 888 zrzutek i zebrali 1 350 203 234 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Prosze zanim ocenisz i ominiesz zbiórkę, przeczytaj moją historię w skrócie...


Witam serdecznie mam 31 lat i choruje na otyłość olbrzymią oraz słoniowatość nóg i nie tylko...


Zaczęło się od choroby róży, która dopadła moje kończyny dolne. Pobyty w szpitalu, owrzodzenia, posocznica. Nogi nabrzmiały poprzez obrzęk limfatyczny, aż zrobiła się słoniowatość.


Jestem przykuta do łóżka ważąc ok. 300 kg. Nie jestem w stanie sama funkcjonować, a schudnąć z takiej wagi też graniczy z cudem, to naprawdę nie jest takie łatwe jak się wszystkim wydaje.


Do tego towarzyszą choroby współistniejące takie jak silna astma oskrzelowa, jestem w stanie zagrażającym życiu z ostrą niewydolnością oddechową i krążeniową, dlatego też leżę podłączona pod koncentrator tlenu.


Mam problemy z drogami rodnymi i strasznie krwawie, przez co hemoglobina spada, a to wiąże się z obniżoną saturacją. Doszło do silnej anemii :(


Ginekolog badając mnie powiedział, że muszę schudnąć, przede wszystkim stanąć na nogi, żeby mógł wziąć mnie na stół, przeprowadzić biopsje i ewentualnie podjąć leczenie ponieważ jest podejrzenie raka trzonu macicy! :(


Chciałabym w końcu wyzdrowieć, stanąć na nogi, wyjść z domu, pracować i żyć jak każdy inny człowiek.


Mam córeczkę 14 letnią, która jest w domu dziecka. Mam szansę ją odzyskać, ale nie oddadzą mi jej pod opiekę, dopóki sama wymagam opieki i pomocy osób trzecich.


Jest szansa jechać do szpitala (ustalony termin na 18 grudnia) gdzie przez kilka miesięcy najpierw pomogą mi schudnąć pewien procent który uprawni i zakwalifikuje mnie do operacji bariatrycznej, czyli zmniejszenie żołądka, redukcje masy oraz skóry. Bo teraz jest to nie możliwe, ze względu na ogromną wagę i ryzyko nie przeżycia znieczulenia oraz całej operacji.


Dzięki tej operacji będę nadal chudła, opuści mnie większość chorób i zacznę funkcjonować.


Niestety szpital najbliższy jaki mnie przyjmie i pomoże od A do Z jest prawie 500km ode mnie. NFZ nie wyraża zgody na tak daleki transport. Jestem zmuszona uzbierać kilka tysięcy na wynajęcie karetki bariatrycznej, która będzie w stanie mnie dowieźć do celu pod nadzorem lekarza i ratownika.


Bardzo proszę wszystkich o pomoc w uzbieraniu potrzebnej kwoty na najważniejsze lekarstwa oraz wynajęcie transportu bariatrycznego.


Pomóżcie proszę doprowadzić mnie do operacji i pozbycia się chorób. Każda złotówka ma dla mnie wielkie znaczenie i będę bardzo wdzięczna za okazanie mi serca i finansowe przybliżenie mnie do leczenia i szczęśliwego życia! Pozdrawiam serdecznie!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 819

preloader