Strach... potrafi zrujnować każdą szansę, którą daje życie...
Strach... potrafi zrujnować każdą szansę, którą daje życie...
Nasi użytkownicy założyli 1 226 905 zrzutek i zebrali 1 350 239 673 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Strach... potrafi zrujnować każdą szansę, którą daje życie...
Przeszło rok temu, pośrodku niczego, w opuszczonym domu, żyła kocia rodzina: około roczna mamuśka Linda i jej dzieci Lord i Laura, ok. 3 miesięczne kociaki. Cała rodzinka została odłowiona przez osobę zajmujaca się na dużą skalę pomocą bezdomnym zwierzętom. Ze względu na święta, w splocie różnych zdarzeń, pod naciskiem próśb osoby, która je zabrała z miejsca bytowania, cała rodzina trafiła do KociŁapkowej Milki. Umowa była, że tylko i wyłącznie na kilka dni! Milka osoba o wielkiej empatii zgodziła się, mimo, że ma w niewielkim mieszkaniu 4 swoje koty i psa, oraz nawał innych zobowiązań. Niestety po świętach Milka nadal miała dodatkowych gości w swoim mieszkanku i nic nie wskazywało na to, że sytuacja może się zmienić. I tak mijały tygodnie, osoba, która poprosiła Milkę o pomoc, zasłaniając się kolejnymi wyzwaniami które podjęła, straciła zainteresowanie kotami pozostawionymi u Milki, a po jakimś czasie kontakt się urwał całkowicie.
Zostałyśmy z ogromnym problemem, ponieważ Lindzie, Laurze i Lordowi bardzo trudno było pomóc, bo cała kocia rodzina była wyjątkowo przesycona strachem. Linda została wykastrowana, niestety przez okres kilku miesiecy nie zsocjalizowała się. Nie wiedziałyśmy gdzie została złapana, dlatego przyzwyczajając ją stopniowo do otoczenia w pobliżu domu Milki, który jest w ustronnej okolicy, na wiosnę została wypuszczona. Jest dokarmiana, trzyma się blisko domu, ale mega boi się człowieka.
Lord po wielkim wysiłku osoby pracującej nad jego socjalizacją w końcu przekonał się do człowieka. Lord ma swój dom i swoją rodzinę.
Laura - jej socjalizacja szła bardzo ciężko. Zgodzi się dać jej szansę Iza i Kamil. Próbowali wszystkiego łącznie z pracą z behawiorystą. Decyzję o oddaniu Laury przesuwali z tygodnia na tydzień. Mówili: "Do końca tygodnia", "Dobra, jak się nic nie zmieni, to koniec miesiąca i ją oddajemy, bo to nie ma sensu..." i tak przedłużali ten czas. Po pół roku poddali się, Laura wróciła do nas. My absolutnie ich rozumiemy i doceniamy to, że tak bardzo walczyli, żeby jej pomóc i wyrwać z bezdomności.
Laura ma 1,5 roku, czasami daje się pogłaskać, przymila się wtedy, wystawia pyszczek do głaskania, wygina grzbiet z zawiniętym w znak zapytania ogonkiem, ale za chwilę ucieka w najciemniejszy kąt i siedzi tam przez cały dzień. Syczy nawet przy stawianiu w pobliżu miseczki z jedzeniem. Przy próbie zbliżenia ręki mimo jej syczenia, dotkliwie atakuje. Wychodzi w nocy, tylko wtedy je. Na ulicę wrócić nie może, nie umie polować, panicznie boi się wszystkiego, nie poradzi sobie. Życie z człowiekiem sprawia jej ból. Zaniepokoił nas nieprzyjemny zapach z pyszczka Laury. Zrobiliśmy jej badania, morfologia, badanie moczu, testy felv/fiv (ujemne).
Ma silny stan zapalny dziąseł, powiększone węzły chłonne, oczy w fatalnym stanie, z ropno-rdzawą wydzieliną. Strach zrujnował jej zdrowie.
Obecnie jest leczona antybiotykiem i lekiem przeciwwirusowym, jak opanujemy stan zapalny, czeka ją usunięcie wszystkich ząbków. Jest już umówiony zabieg na 28.12.2023. Takie badania i zabieg to ogromne koszty 😞
Z pozytywnych informacji, Świętokrzyski Dom dla kotów Pati, zgodziła się zaopiekować Laurą, my zajmiemy się jej zdrowiem fizycznym i leczeniem, a Patrycja zrobi wszystko, żeby jej zdrowie psychiczne było w jak najlepszej formie. Laura uwielbia kontakt z innymi kotkami, których u Pati nie brakuje 🐱 Mamy nadzieję, że to najlepsze miejsce, w którym Laura może być szczęśliwa i w którym będzie zaopiekowana ❤
Edit 02.02.2024
Przewlekły stan zapalny jamy ustnej, uszkodzone szkliwo, część zębów połamana z pozostałościami korzeni. Podjęto decyzję o ekstrakcji wszystkich zębów policzkowych, ze względu na fatalny stan dziąseł, nie było możliwości szycia ran.
Diagnoza: ekstrakcja wszystkich zębów na tle plazmocytarno-limfocytarnego zapalenia jamy ustnej.
Dotychczasowa diagnostyka i leczenie to koszt ok. 600 zł, zabieg ekstrakcji zębów koszt 1500 zł.
Prosimy, pomóżcie nam w walce o Laurę 🙏
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!