pomóż uratować naszego filusia
pomóż uratować naszego filusia
Nasi użytkownicy założyli 1 226 851 zrzutek i zebrali 1 350 073 278 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności15
-
Jestem po rozmowie z lekarzem , wyniki filusia delikatnie się pogorszyły jednak nie wymaga na chwilę obecną kroplówek narazie będzie dostawać proszek specjalny na funkcjonowanie nerek następnie po mcu badanie krwi . W razie nagłego pogorszenia zdrowia filusia będzie dostawać kroplówki.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
nie sądziliśmy , że kiedykolwiek może nas to spotkać ... szczególnie że to pierwszy ukochany kotek w naszym życiu
,, filuś '' ma obecnie 4 latka i poważnie zachorował. Nasza historia zaczęła się 4 lata temu w goczałkowicach-zdrój właśnie z tamtąd przygarneliśmy naszego pierwszego w życiu kociaka filusia , dbaliśmy bardzo o niego nigdy na karmię nie oszczędzaliśmy miał wszystko co najlepsze w końcu nasze oczko w głowie musiało być rozpieszczane tak było przez wiele lat aż do tego momentu......
dokładnie 23,02,2022 roku wszystko się zmieniło , zauważyliśmy u niego zmianę nastroju więcej spał nie chciał być za bardzo głaskany dotykany bardzo się wycofał z kota którego wszędzie było pełno , gaduły która domaga się tulenia głaskania noszenia zrobiła się szara myszka która gdzieś tam z boku nam towarzyszyła .Do tego często przyjmował pozycję bólowe a także jego apetyt był naprawdę znikomy nocami wymiotował więc bez zastanowienia wybraliśmy się na wizytę do weterynarza naszym lekarzem prowadzącym jest pan doktor Filip Pytlewski . Od samego początku filusiowi zrobiono badanie krwi profil jelitowo-wątrobowy oraz ogólną morfologię i biochemię po której dowiedzieliśmy się najgorszego... filuś zachorował na umiarkowane ostre zapalenie trzustki od razu zostały wdrożone silne leki przeciwbólowe, przeciwwymiotne, przeciwzapalne do tego leki wspomagające apetyt + wzdrożenie specjalistycznej karmy z niską zawartością węglowodanów , początkowo była poprawa minimalna jednak za następnych kilka dni stan jego się znacznie pogorszył nie jadł , nie pił, nie kuwetował , miał zaparcia , wymiotował przez dwa dni dostawał kroplówki po których w końcu coś ruszyło i była poprawa jednakże wymioty nie ustępowały oraz bolesności, dzięki lekom stymulującym apetyt kot zaczął minimalnie jeść a więcej pić z pięknego kota który ważył 6,2 kg w dniu pierwszej wizyty tak filuś waży w tym momencie 4,9 kg i wygląda bardzo marnie i stale chudnie obawiamy się że jak skończą się leki stymulujące apetyt to kot znowu przestanie jeść :(
łącznie wizyt było ok 13-tu na każdej wizycie praktycznie dostawał leki przeciwzapalne/przeciwbólowe/na apetyt + do domu na apetyt , przeciwbólowe oraz enzymy trzustkowe żeby tego było mało dostaliśmy skierowanie na usg które jeszcze bardziej nas załamało mianowicie okazało się że filuś ma jedną nerkę większą od drugiej , ma trzy małe ogniska na śledzionie , perystaltykę jelit osłabioną i ogólny stan zapalny w jamie brzusznej oraz okolicy trzustki . Za miesiąc mamy badania kontrolne co dalej z trzustką oraz śledzioną (usg i badanie krwi ) wtedy będziemy wiedzieć czy na śledzionie ogniska to jakieś poprostu zrosty czy najgorszy scenariusz zmiany nowotworowe ( jeśli to drugie to pan doktor powiedział że albo usunięcie fragmentów zmienionych nowotworowo lub usunięcie całkowite śledziony wchodzi w grę ) jednak trzymamy kciuki za naszego kotka aby to nie był nowotwór . Co do nerek narazie wprowadziliśmy większą ilość płynów do karmy oraz więcej misek z wodą jak zalecił pan filip i uspokoił że z nerkami jest dobrze , z racji tego że filuś praktycznie nie ma odporności to w ciągu miesiąca złapał już drugi raz zapalenie pęcherza moczowego do tego żeby było mało filuś ma stan zapalny dziąseł i kamień nazębny jednak tym zajmiemy się na samym końcu , robimy wszystko aby filuś wyzdrowiał i żeby umiarkowane ostre zapalenie trzustki nie przeszło na przewlekłe ostre zapalenie trzustki to wiąże się z lekami i specjalną karmą do końca jego życia .
dzisiaj 28,03,2022 była kolejna wizyta u pana doktora tym razem kontrolne badanie moczu + dostaliśmy silne leki przeciwbólowe a jutro mamy do odebrania leki przeciwwymiotne do stosowania w domu i jutro możliwe że będziemy mieć wyniki z moczu
przez ostatnie dwa dni filuś nie czuję się najlepiej miałczy z bólu i jest nie swój w nocy wymiotował po raz kolejny :(
edit 07.08 - na dzień dzisiejszy aktualnie leczymy filusia na trzustkę min dostaje enzymy trzustkowe + karmę z niską zawartością węglowodanów + tłuszczu .żeby było mało u filusia zdiagnozowano ostrą niewydolność nerek i non stop powracające zapalenia pęcherza moczowego na chwilę obecną w ,,uśpieniu " jest trzustka tzn jest lepiej od początku leczenia są czasami gorsze dni kiedy jeszcze filuś wymiotuję ale sporadycznie dzięki lekom idziemy do przodu natomiast z nerkami czeka nas tak samo długa droga leczenia obecnie dostaje leki na nerki , dużo wody plus karmę z niską zawartością białka i fosforu , robimy wszystko żeby nie doszło do przewlekłej niewydolności nerek ... na dzień dzisiejszy od początku leczenia to już 6 miesiąc leczenia filusia i końca nie widać na leczenie/diagnostykę/karmę wydałam ponad 2,5 tyś zł ( paragony nie wszystkie zostaną umieszczone na zrzutce ) przedemną kolejne badania i kolejne leki sama nie dam rady finansowo dlatego proszę dobrych ludzi o pomoc . 01.10
na dzień dzisiejszy filuś dostał 2 raz serie 14 dniowych kroplówek po pierwszej serii parametry nerkowe zaczęły opadać dziś zakończyliśmy druga serię i w poniedziałek jedziemy na badania nerek i trzustki ponieważ filuś zaczyna nam na nowo wymiotować chcemy skontrolować parametry trzustkowe za same kroplówki+badania+lek zapłaciłam ok 700 zł do tego filuś dostaje karmę renal która jest bardzo droga.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia 💝