id: s83wpu

Wyjazd na szkołę misyjną Steiger SMS

Wyjazd na szkołę misyjną Steiger SMS

Nasi użytkownicy założyli 1 226 957 zrzutek i zebrali 1 350 344 947 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Hej hej!


Miło Cię tu widzieć:) Mam na imię Noemi i chciałabym się podzielić z Tobą częścią mojego serca. Ostatnie 15 miesięcy było dla mnie naprawdę przełomowe. Robiłam rzeczy, o których nigdy nie myślałam. Byłam w miejscach, o których nigdy nie marzyłam. Każdego miesiąca myślę sobie, że lepiej być nie może. A jednak, z każdym miesiącem ten pociąg nabiera prędkości. Ale do rzeczy.


W styczniu tamtego roku wiedziałam, że moje życie się zmieni w ciągu najbliższych miesięcy. (Takie głębokie przekonanie obudziło się w moim sercu). Wiedziałam, że nadchodzi zmiana, że komfortowa sytuacja życiowa w jakiej wtedy byłam wkrótce dobiegnie końca. Nie wiedziałam, gdzie będę żyła, co będę robiła wiedziałam jedno. To będzie rok kiedy Tata na górze będzie we mnie inwestował, tak bardzo jak nigdy dotąd.

W lutym zaczęła się wojna, bardzo zaangażowałam się w pomoc humanitarną, praktycznie całe moje serce wypełniła miłość do tego narodu. Tak bardzo moje działanie było na tym skupione, że w maju straciłam pracę. Nie wiedziałam co dalej, każdy dzień był znakiem zapytania, finanse, mieszkanie, nawet miasto, w którym będę mieszkać. Wiedziałam jedynie, że już nie chcę więcej decydować o swoim życiu, bo przecież moja perspektywa jest tak ograniczona. A za swoimi plecami mam kogoś, kto wie wszystko! Jakże niemądre było tyle czasu próbować zarządzać swoim czasem wedle mojego uznania! Tak też zrobiłam, każdą decyzję, każdy zakręt oddałam Jemu! I to była najlepsza decyzja w moim życiu.


Rękoma i nogami wstrzymywałam się od mieszkania w dużym mieście, (Białystok już był za duży 😂) A jednak... mieszkam we Wrocławiu! I jest to najpiękniejsze 6 miesięcy, najbardziej rozciągające, miażdżące, poszerzające horyzonty każdego dnia! Do Wrocławia przeprowadziłam się pracować z Organizacją Misyjną Steiger- zajmuje się ona docieraniem w adekwatny sposób do globalnej kultury młodzieżowej. Czyli tak w prostym języku mówiąc zajmuję się obecnie pracą z młodym pokoleniem w ich środowisku- na ulicy, w klubie, zapraszając ich do domu na wspólne śniadania, organizując dla nich eventy kulturalne, koncerty, ewangelizacje czy inne warsztaty. Raz w miesiącu staramy się wyjść na ulicę miasta, właśnie do miejsc, gdzie młodzi najczęściej spędzają czas, aby pokazać im żywego Jezusa. W ostatnim czasie zaczęłam również wychodzić do techno klubu, aby budować tam głębokie relacje, dzieląc się światłem i pokazując ludziom, że można żyć głębiej. Nie macie pojęcia, jak bardzo ludzie są tam poszukujący odpowiedzi i otwarci do głębokich rozmów! To jedno z moich obecnych zajęć. Drugim jakże istotnym jest prowadzenie Community House! Domu, który ma na celu wzrost duchowy i życiowy dziewczyn, które tam mieszkają, oraz przestrzeń otwartą do budowania relacji z ludźmi z ulicy. Modlimy się razem, płaczemy wspieramy i zapraszamy do tego innych ludzi, aby mogli doświadczyć jak sama obecność w tym miejscu zmienia rzeczywistość! I robi to! Taki pomost między ulicą, a kościołem. Robimy tam ciekawe rzeczy, więcej o domu możecie się dowiedzieć tutaj- ...... Zajmuje sie też, wyposażaniem ludzi w kościołach, do tego aby być adekwatnym w codzienności, w swoim środowisku. Aby być odpowiedzią i wskazywać kierunek zagubionym ludziom, których spotykamy każdego dnia. W lutym tego roku udało mi się być częścią organizacji konferencji o temacie Adekwatność, przez 3 dni mogliśmy słuchać historii misjonarzy, uczyć się o swojej tożsamości i dostać narzędzia aby być gotowym do bycia Światłem w tym świecie. Bóg po prostu spełnia moje marzenia, na każdym kroku, w tak niesamowity sposób!


W związku z tym, jak widzicie ostatnie miesiące wypełniało mi "robienie rzeczy", teraz pragnę się skupić na BYCIU. Aby zostać w pełnym słowa tego znaczeniu Misjonarzem Steigera, potrzebuję odbyć dwumiesięczną szkołę przygotowującą mnie do Bycia, a nie tylko biegu w robieniu rzeczy, tracąc przy tym sens. Szkoła pozwoli mi spędzić dwa miesiące w Niemczech, bez żadnych rozpraszaczy, pracy. Da mi przestrzeń aby skupić się na Nim! Na budowaniu międzynarodowych relacji (do szkoły przyjeżdżają ludzie z całego świata) aby wspólnie uczyć się budować jedność, pomimo różnic językowych oraz kulturowych. Jak i wyposaży w pancerz do tego, abym w pełnej zbroi mogła wyjść na ulicę i sięgać jeszcze głębiej ludzi, którzy najbardziej potrzebują tej światłości.


Do tego potrzebuję Waszego wsparcia, jeśli masz na sercu młodych ludzi na ulicach naszych miast, ale nie wiesz jak zacząć, albo czujesz, że Twoje miejsce jest gdzieś indziej. Przez wsparcie mojej osoby, możesz dołożyć swoją cegiełkę do tego dzieła, aby dosięgać najbardziej zagubionych.

Podczas szkoły planowany jest również wyjazd misyjny do Amsterdamu, aby tam na ulicach miasta dzielić się światłem!


Także, bardzo proszę o wsparcie w modlitwie oraz finansach. Wierzę, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i nawet ta wielka kwota do zebrania nie jest przeszkodą, aby wyposażać i przywdziewać w zbroję swoich wojowników!


Dzięki! <3

ENG


Hey hey!

Nice to see you here :) My name is Noemi, and I would like to share a part of my heart with you. The past 15 months have been truly transformative for me. I did things I never thought I would, and I went to places I never dreamed of. Every month, I thought it couldn't get any better. And yet, with each passing month, this train gained more speed. But let's get to the point.

In January of last year, I knew that my life would change in the coming months. (This deep conviction awakened in my heart.) I knew that change was coming, that the comfortable situation I was in would soon come to an end. I didn't know where I would live or what I would be doing, but I knew one thing. It would be a year when my Heavenly Father would invest in me like never before.

In February, a war started, and I became heavily involved in humanitarian aid. My heart was filled with love for that nation. I was so focused on my efforts that in May, I lost my job. I didn't know what would come next. Every day was a question mark: finances, housing, even the city I would live in. The only thing I knew was that I no longer wanted to make decisions about my life because my perspective was so limited. And behind me, I have someone who knows everything! How foolish it was to spend so much time trying to manage my own time according to my own judgment! So I made every decision, every turn, surrendering it all to Him! And it was the best decision of my life.

I resisted living in a big city, (Białystok was already too big 😂) And yet... I'm living in Wrocław! These past 6 months have been the most beautiful, stretching, overwhelming, horizon-expanding days of my life! I moved to Wrocław to work with Steiger Mission Organization, which focuses on reaching the global youth culture in an adequate way. In simple terms, I am currently working with the young generation in their environment—on the streets, in clubs, inviting them to my home for breakfast, organizing cultural events, concerts, evangelism, or other workshops for them. Once a month, we try to hit the streets of the city, going to the places where young people spend most of their time, to show them the living Jesus. Lately, I have also started going to techno clubs to build deep relationships there, sharing light and showing people that there is a deeper way to live. You have no idea how much people are searching for answers there and how open they are to deep conversations! This is one of my current activities. The other significant one is leading a Community House! It's a house aimed at spiritual and personal growth for the girls who live there, as well as an open space to build relationships with people from the streets. We pray together, support each other, and invite others to experience how the mere presence in that place can change reality! And it does! It acts as a bridge between the streets and the church. We do some exciting things there, and you can learn more about the house here - [insert website]. I'm also involved in equipping people in churches to be relevant in their daily lives and environments. To be an answer and guide lost people we encounter every day. In February of this year, I had the opportunity to be part of organizing a conference on the topic of Relevance. For three days, we listened to missionaries' stories, learned about our identity, and received tools to be ready to be a Light in this world. God simply fulfills my dreams at every step, in such an incredible way!

As you can see, the past few months have been filled with "doing things," but now I want to focus on "being." In order to become a Steiger Missionary in the fullest sense of the word, I need to attend a two-month school that will prepare me for being rather than just running around doing things without purpose. The school will allow me to spend two months in Germany, free from distractions and work, giving me space to focus on Him! It will also provide an opportunity to build international relationships (people from all over the world come to the school) and learn together how to build unity despite language and cultural differences. It will also equip me with the armor I need to go out on the streets, fully prepared, and reach even deeper into the lives of those who need the light the most.

For this, I need your support. If you have a heart for young people on the streets of our cities but don't know how to start or feel like your place is elsewhere, by supporting me, you can contribute to this work of reaching the most lost souls.

During the school, there is also a mission trip planned to Amsterdam, where we will share the light on the city streets!

So please, I kindly ask for your support in prayer and finances. I believe that nothing is impossible for God, and even the large sum we need to raise is not an obstacle when it comes to equipping and arming His warriors!

Thank you! <3

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Przydatne linki 1

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 28

 
Katarzyna Siewko
2225 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Kasia
20 zł
 
Karola
 
Dane ukryte
ukryta
 
Klaudia M
100 zł
 
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
550 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Noemi, jesteś cudowną Bożą babką! Powodzenia! :*

    ukryta