Poświęćcie chwilę swego życia i poznajcie smutną historię małego SAMA, który urodziła sie w MAROKO! Jego całe ciało jest pokryte pchłami i biedak nie przeżyje bez pomocy. Możemy być nią MY!
Poświęćcie chwilę swego życia i poznajcie smutną historię małego SAMA, który urodziła sie w MAROKO! Jego całe ciało jest pokryte pchłami i biedak nie przeżyje bez pomocy. Możemy być nią MY!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 557 zrzutek i zebrali 1 349 069 849 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzisiaj chciałam Cię prosić o 3 minuty z Twojego życia dla Sama. Sam ma tylko 5 miesięcy. Urodził się w Maroku. Niektórzy mówią, że wybieramy miejsce, w którym się rodzimy, bo nasza dusza tego chce. Nie wiem, co miała na myśli dusza Sama i nie chcę tutaj dyskutować o tym, czy psy mają duszę, ale z jakiegoś powodu to właśnie ulice Maroka stały się domem dla tego szczeniaka.
Sama znalazła nasza Alba. Alba jest naszą działaczką już długi czas i dzieli swoje życie między Polskę, swoją ojczyznę Hiszpanię, a także Tangier w Maroku. Chociaż nie lubię mówić, że jest Hiszpanką, bo Alba tak naprawdę jest obywatelką świata. Poznaliśmy ją przy okazji Ukrainy i tak już zostało. Związała się z nami na stałe. A teraz podróżuje po świecie i pomaga ratować psy w krajach trzeciego świata.
Tak Alba poznała Sama, a Sam poznał Albę. Napisała do nas, że szukali jakiegoś rannego psa, ale go nie znaleźli. Niemniej kiedy wracali, zobaczyli tego szczeniaka śpiącego koło samochodu, gdzieś przy ulicy, kompletnie bezsilnego. Zabrali go. Sam miał wielką ranę na nodze. Anemia jest spowodowana przez gorączkę i pchły. Dosiadało go mnóstwo much i pcheł. Do tego doszło poważne odwodnienie, niedożywienie i ogromne zarobaczenie. Sam ma też problemy z nerkami, artrozę, pneumonie i ogólnie znajduje się w bardzo ciężkim stanie.
Alba natychmiast zabrała go do kliniki weterynaryjnej w Maroku, gdzie zawozimy większość psów. Wielu psom wraz z Tobą udało się już tutaj pomóc. Tu są wspaniali lekarze z powołania, którzy ocalili dzięki wsparciu stąd wiele psów. Co z radością pokazywaliśmy na naszych social mediach i na naszej stronie. Dzisiaj przywieźliśmy do nich Sama.
Dzisiaj prosimy Was o pomoc dla niego. Nie wiem czy Sam samodzielnie wybrał Maroko, czy z jakiegoś powodu po prostu byłam opisana. Pewnie dowiem się o tym kiedy pójdę już na górę, ale wtedy nie opowiem Wam. Niezależnie od przyczyn to dzisiaj w tym świecie sam jest porzuconym, bezdomnym i umierającym psem. Nie ma siły ustać na swoich łapach i nieustannie zawiesza swoją szczenięcą łapę i ciepły, mokry psi nos na ramieniu naszej Alby. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli go po prostu wypuścić z powrotem na ulicę, bo to będzie dla niego wyrok. Jesteś dzisiaj wszystkim dla Sama. Jesteś całą jego nadzieją i jego jutrem.
Wiem, że to daleko, ale troskowa zwierzęta nie zna granic. Centaurus od wielu lat pomaga nie tylko w Polsce, ale tak naprawdę na całym świecie. I nie szukamy specjalnie psów, one same przychodzą do nas, tak jak teraz przychodzi sam. Jeśli jego los nie jest Ci obojętny, prosimy, wesprzyj jego ratunek. Wpłać 5 złotych zamiast kawy czy batonika, to tylko kawa i batonik, a dla niego to może być całe życie.
Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!