Ratujmy nietypowy autobus! Potrzebne fundusze na dokończenie remontu.

Remontujemy nietypowy mikrobus!

Kilka miesięcy poszukiwań i znalazł się! Wymarzony Daewoo Lublin 3, model: 3584, rok produkcji 1999. Z fabryki wyjechał jako blaszak przystosowany do zabudowy. Następnie trafił do zakładów AMZ Głowno, w którym został przerobiony na 14 miejscowy autobus. Obecnie jest zarejestrowany jako bus i wymaga sporego remontu.

Był autobus

Jest minibus

Rok poszukiwań...

Blisko rok poszukiwałem odpowiedniego pojazdu którym mógłbym się zaopiekować. Wybór bardzo dawno temu padł na Lublina 3. Dlaczego? Przez sentyment, wiele razy miałem okazję podróżować takim jako dziecko. Był to pocztowy Lublin, którym z kolegą i jego ojcem przemierzaliśmy nasz region. Tamten blaszak był 9 miejscowy przedzielony ścianą grodziową, Głównie woził paczki do pobliskich urzędów pocztowych, czasami i nam trafiało się nim przejechać.

Decyzja zapadła niedawno, przez przypadek trafiłem na ogłoszenie o sprzedaży autobusu! Tak! Ten egzemplarz był autobusem i musiał trafić w moje ręce.

Dlaczego (mini)autobus?

Jako miłośnik transportu zbiorowego wybrałem tego nietypowego Lublina z myślą o odtworzeniu go na minibusa, który mógłby jeździć po Szczecinie pod koniec lat 90. Jako że nie mam prawa jazdy kat. D. Chcę go odtworzyć go tak by wyglądał jak autobus miejski z wyjątkiem ilości miejsc, tzn. zamiast 14+1 na 8+1, ale z zachowaniem wszystkich cech autobusu.

Co jest do zrobienia?

Po zakupie wydawało się, że niewiele będzie przy nim do zrobienia. Myślałem, że wystarczy dołożyć mu brakujące fotele, dodać kilka rurek i fajnych gadżetów i będzie cacy. Ale to zmieniało się po dokładniejszych oględzinach.

Ruda zżera go od środka.

Elektryka wewnętrzna kompletnie niesprawna.

Mechanizm drzwi elektrycznych potrzebuje konserwacji i częściowego odtworzenia.

Podłoga - drewniana - w wielu miejscach wymaga napraw przez przeciekający dach.

Technicznie Lublin jest sprawny w 98% (czasem nie pali od strzała i ma lekki wyciek wspomagania). Rama jest zdrowa, jedynie problemy z rudą pojawiają się w paru miejscach na zewnątrz i o dziwo praktycznie na całej długości łączenia się plastikowego dachu ze stalową karoserią. To spowodowane jest zapewne tym, że poprzedni właściciele nie dbali zbytnio o jego szczelność.

Elektryka zewnętrzna i silnika jest w stanie dobrym, ale instalacja w części pasażerskiej to jedna wielka katastrofa, wymaga całkowitego przeglądu i częściowej wymiany. Przez brak schematów trzeba będzie dochodzić samemu co i gdzie było podłączone.

Podłoga przez te 20 lat zdążyła wciągnąć tyle wilgoci ile mogła, miejscami jest spuchnięta, a próba naprawy poprzez położenie dodatkowych blach wcale nie polepszyła tego stanu.

Wiele elementów które zostały usunięte lub niesprawne już zdążyłem skompletować z własnego budżetu, a to wciąż mało.

Brakujące orurowanie wymaga spawania i wyginania.

Nowe zegary i kierownica już są!

Większość rzeczy jestem w stanie wykonać sam, ale niestety część prac będę musiał zlecić innym na co są potrzebne fundusze.

Jeśli chcesz pomóc mi w spełnieniu marzenia i posiadaniu własnego minibusa, a także chcesz zobaczyć jak mógłby wyglądać minibus obsługujący linie mikrobusowe na początku XXI w. w Szczecinie. Wspomóżcie remont tego nietypowego pojazdu bo być może i posłuży on i Wam jako podwózka na imprezę, wesele czy inną uroczystość!

Śledzić postęp możecie na https://www.facebook.com/AutobusLublin3/