#DodajNamSkrzydeł - ratuj Ptaki i przywracaj Naturze razem z Puchaczem!
#DodajNamSkrzydeł - ratuj Ptaki i przywracaj Naturze razem z Puchaczem!
Otrzymuj wsparcie. Regularnie.
Opis zrzutki
PUCHACZ - to szpital, a także azyl, w którym ptaki i inne dzikie zwierzęta znajdują pomoc i opiekę u Pana Roberta Pogorzelskiego, w jego domu w Brzyskach na Podkarpaciu.
"Samarytanin Rannych Ptaków”, takimi słowami określiła Roberta Pogorzelskiego jasielska gazeta Fakty Jasielskie - Jasło Nasze Miasto. Nie ma nic bliższego prawdzie. Robert jest pomysłodawcą i fundatorem Ośrodka Puchacz. Leśnik z wykształcenia, lekarz złamanych skrzydeł i dziobów z zamiłowania. Od doświadczenia większe ma tylko serce. ❤
Robert od dziecka nawiązywał relacje z istotami pozaludzkimi, uczył się ich zwyczajów i zachowań, zgłębiał tajniki psychologii behawioralnej zwierząt. Historia tej fascynacji zaczęła się już w wieku 5 lat, gdy mama kupiła mu rybki. Z biegiem czasu, jak mówi, zdobył doświadczenie w pracy z ssakami “od myszy po konia” oraz z ptakami “od wróbla po sokoła”. Jak? Była to długa droga: Robert chwytał się wszystkiego co związane ze zwierzętami: hodował egzotyczne ptaki, pracował w gabinecie weterynaryjnym, jako opiekun zwierząt, w sklepie zoologicznym, oraz w Lasach Państwowych. Te doświadczenia pozwoliły mu spojrzeć krytycznie na problemy ochrony przyrody i niedoskonałość relacji istot ludzkich z Naturą. Robert jest człowiekiem czynu, a więc swoje przemyślenia przekuł w działanie. Przestała go nęcić egzotyka, za to najbliższe jego sercu, jak wspomina, stały się rodzime ptaki.
Aktualnie Robert pracuje Skansenie Archeologicznym “Karpacka Troja” w Trzcinicy, w sektorze hodowlanym, gdzie opiekuje się końmi, krowami, kozami i owcami. Mimo, że w samym Ośrodku Puchacz, rocznie leczy i karmi około 500 osobników, dodatkowo pracuje, aby zarobić na to kosztowne “hobby”. Swoje zarobki przeznacza na pomoc poszkodowanym zwierzętom, głównie ptakom, ale w jego Ośrodku znajdują schronienie także porzucone i straumatyzowane psy, osierocone koźlęta sarny, ranne jeże, dziki, lisy, borsuki, wiewiórki, i inne istoty, które akurat znajdują się w potrzebie.
Gdy Robert zakładał Ośrodek pewna ciekawska osoba zapytała go ile będzie zarabiał na tym przedsięwzięciu. Faktem jest, że pieniądze tylko traci. Zyskuje jednak coś ważniejszego: ogromną satysfakcję z każdego wypuszczonego na wolność rekonwalescenta.
Mimo, iż Robert zwierzętami opiekuje się od lat nie prosząc o darowizny, gdyż jest bardzo skromną osobą, postanowiłam wspomóc go założeniem tej zbiórki. W związku ze zmianami klimatu i coraz bardziej ekspansywną gospodarką ludzi, a zatem i degradacją siedlisk, chorych i rannych zwierząt przybywa. A koszty leczenia i wykarmienia ich, wzrastają.
Prócz wsparcia finansowego zachęcam również do przyjazdu i fizycznej pomocy w Ośrodku.
Julia Starościc, wolontariuszka ORDZ "Puchacz"
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Korzyści płynące ze wsparcia cyklicznego:
Lokalizacja
Oferty/licytacje 7
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
7 zł
Kupione 1
15 zł
Kupione 31
21 zł
Kupione 6
30 zł
Kupione 15
47 zł
Kupione 1 z 4
W ramach Licytacji w sRaju :)
Birday! Licytacja u Dominika i Julii
Ustalone 50zł 😉
❤
Z pozdrowieniami od Damiana i Ani