Dzień dobry,

Nazywam się Piotr Rybicki, mam lat 57 i wieku 34 lat zdiagnozowano u mnie nieuleczalną chorobę jaką jest stwardnienie rozsiane

Zwykły dzień osoby chorej na stwardnienie rozsiane jest dniem zmagania się z barierą niepełnosprawności w codzienności .Dotyczy to wszelkich działań wymagających sprawności fizycznej i koordynacji ruchowej ,dodatkowo funkcjonowanie utrudniają mi silne zawroty głowy.

Towarzyszy mi wysoka spastyczność mięśni i chroniczny brak równowagi będące wynikiem choroby.

 Jestem rencistą posiadającym orzeczenie o niepełnosprawności ( stopień znaczny) wydane przez MZON w Łodzi.

W miarę możliwości korzystam z zajęć terapeutycznych w placówkach rehabilitacyjnych pobytu dziennego i szpitalach.

 Jakkolwiek to zabrzmi największe koszty generuje codzienne życie. Mając problemy z poruszaniem się i dźwiganiem ,z uwagi na zawroty głowy muszę korzystać np. z zamawiania produktów codziennych tj. produkty spożywcze ,suplementy .Leki wspomagające w mojej chorobie w większości są ze 100% odpłatnością. To samo dotyczy zakupu wszelkich sprzętów rehabilitacyjnych nadających się do użytku domowego i prywatnych wizyt lekarskich u specjalistów . Utrzymanie się tylko z samej renty jest dla mnie bardzo trudne, dlatego żeby dalej móc jakkolwiek funkcjonować pracuję zdalnie.

 Największe trudności sprawia mi poruszanie się, spastyczność mięśni (zesztywnienie mięśni), ataksji( polega na nieprawidłowym współdziałaniu mięśni w zakresie regulacji napięcia mięśniowego) To wszystko jest wynikiem uszkodzenia móżdżku w stwardnieniu rozsianym . Tzw. drżenie zamiarowe prawej dłoni, czyni najprostsze czynności trudnymi do wykonania. Jest to np. pisanie prawą ręką w sposób czytelny, przenoszenie naczynia z herbatą , sprzątanie ,zwłaszcza mycie okien .

Moja rodzina pomaga mi na ile jest to możliwe, ale mieszkam sam i coraz trudniej jest mi funkcjonować bez pomocy moich bliskich .

W tym wszystkim znalazłem wyjście z sytuacji jest nim kombinezon Mollii. To specjalistyczne urządzenie medyczne służące do niskonapięciowej rehabilitacji , stymulacji elektrycznej całego ciała . Służące skutecznie redukcji spastyczności, aktywacji mięśni i antagonistów , a także uśmierzaniu przewlekłego bólu. Miałem okazję testować ten sprzęt i efekty były dla mnie zaskakujące . Stymulując się co 48 h układ mięśniowy pozwoli z dużą skutecznością wspomaganą ćwiczeniami rehabilitacyjnymi skutecznie funkcjonować likwidując ataksję , spastyczność ,a przede wszystkim znacząco poprawi współdziałania mięśni w zakresie ich synchronizacji i koordynacji , co znacząco poprawi zachowanie równowagi.

Niestety kombinezon kosztuje 34 tysiące, i nie stać mnie na jego zakup, dlatego postanowiłem prosić Was o pomoc w zebraniu pełnej kwoty abym mógł nadal cieszyć się życiem, a moja choroba nie była dla mnie już tak uciążliwa.

Za każdą pomoc dziękuje z całego serca!