Hej, tu Bankotki!

Mamy aktualnie kilkunastu podopiecznych, a większość z nich to maluchy. Każdy kot to indywidualne wyzwanie i pojedynczy rachunek u weterynarza, a jednorazowa wizyta, wiadomo, to spory wydatek. Pogoda za oknem nie rozpieszcza, jest coraz zimniej i zaczyna padać śnieg. Chcemy przyjmować podopiecznych, aby nie musiały marznąć na zewnątrz, lecz potrzebujemy na to środków…

Potrzebne są pieniądze na podstawy takie jak karma i żwirek (a maluchy jedzą 2x więcej niż dorosły kot i korzystają z kuwety 2, a nawet 3 czy 4 razy częściej), ale też weterynaryjne kwestie: kastracje, szczepienia, testy FIV FeLV, odrobaczanie, a nawet dojazdy uberem do weterynarza. Nasi podopieczni, zanim zostaną przez kogoś przygarnięci, w miarę możliwości mają ogarniętą i uzupełnioną książeczkę zdrowia, a każda wizyta lekarska, każdy test, badanie czy zabieg przecież kosztują. Nasze DM pękają w szwach, codziennie odmawiamy kilku osobom, które zgłaszają nam całe rodziny kotów - nie mamy gdzie ich umieszczać, ale nie mamy też z czego za nie płacić. 

Pomożecie nam to wszystko sfinansować? Razem jesteśmy w stanie pomagać naprawdę wielu zwierzakom. Będziemy wdzięczni za wszystkie wpłaty!