Na leczenie i badania kotów: Kucy, Pączek & co
Na leczenie i badania kotów: Kucy, Pączek & co
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 026 101 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani! 🥰 Jak już wiecie z poprzednich zrzutek, opiekuję się stadem kotów – zarówno tych dzikich, które nie dają się oswoić, jak i tych, które znalazły u nas schronienie w domu oraz na zabezpieczonym podwórku. 🐱🏡
Dziś wracam do Was z prośbą o pomoc dla naszych stałych oraz nowych podopiecznych, bo ten rok okazał się wyjątkowo trudny. Już naprawdę nie daję rady i jestem bardzo bliska rozpaczy... Poniżej postaram się napisać krótko dlaczego (krótko – aby Was nie zanudzić i nie zabierać dużo czasu, bo tak naprawdę za każdym kotem kryje się długa historia, o której mogłabym opowiadać godzinami). 🐾
Każda złotówka, a także każda forma wsparcia jest na wagę złota. Może ktoś chciałby pomóc w opiece weterynaryjnej, doradzić dietetycznie, podarować fanty na bazarek czy tkaniny na legowiska? Wszystko się przyda! 🙏
💔 Kucy i Klocek – wyjątkowa para braci
Kucy to nasze tegoroczne wyzwanie. Jego historia jest pełna wzlotów i upadków. Postaram się napisać krótko. Dzikus, FIV+, nowotwór w uchu... Na pierwszej wizycie weterynarz sugerował eutanazję, bo taki „bukiet” dla nieobsługiwalnego kota... Jednak postanowiliśmy dać mu szansę i zostaliśmy ogromnie zaskoczeni. Kucy, który na początku bał się ludzi do tego stopnia, że sikał ze strachu, teraz wita nas z radością, mruczy, domaga się głaskania i wystawia brzuszek – szok! 💛
Po operacji usunięcia polipa w uchu jego rana długo się goiła, a wyniki histopatologii potwierdziły niestety nowotwór. Czeka nas konsultacja onkologiczna, która pomoże określić, jakie będą kolejne kroki leczenia. Bardzo się boję, bo nie wiem, czego się spodziewać ani jakie będą koszty... 💸 Jeśli ktoś zna dobrego onkologa w Warszawie lub okolicach Grodziska Mazowieckiego, będę wdzięczna za polecenia.
Może ktoś chciałby adoptować Kucego w dwupaku z jego bratem Klockiem? Wiem, że adopcja kota z nowotworem i FIV+ to wyzwanie, ale może znajdzie się ktoś z miejscem w sercu i domu? 💛
🍩 Pączek – kotek, który dosłownie przyszedł do nas… umierać. Tak wtedy pomyślałam, ale na szczęście się pomyliłam! Po operacji stomatologicznej i leczeniu stanął na nogi, ale niestety potrzebuje kolejnego zabiegu dentystycznego. To senior, więc przed nami dodatkowe badania: echo serca, USG, badania krwi i moczu i t.d…
😿 😿Maksio – walka z IBD. Ostatnio wykryto u niego IBD (zapalenie jelita cienkiego), więc czekają nas kolejne badania, leczenie, konsultacja dietetyczna i ustalenie diety eliminacyjnej. Boję się nawet myśleć o kosztach...
(Zapalenie pęcherza już wyleczone)
🌿 Kokoska – nasza weteranka - 4 lata temu wywalczyliśmy dla niej zdrowie w walce z FIP-em, ale teraz potrzebuje regularnych badań nerkowych i specjalnej diety.
🐱 Pozostali podopieczni - Junior, Giorgio, Masiania, Morelka, Mufinka, Kacper… wszyscy wymagają regularnych badań, szczepień, a większość z nich teraz potrzebuje sanacji zębów… To są ogromne koszty, już nie mówiąc o czasie, którego potrzebują na opiekę. No i teraz mniej więcej rozumiecie, dlaczego już naprawdę nie daję rady i jestem bardzo bliska rozpaczy... 😔
To tylko mała część tego co zostało opłacone do tego czasu:
🌸 Marcysia szuka domu! Na koniec... Może ktoś z Was da dom Marcysi? Kicia jest u mnie na tymczasie i naprawdę bardzo potrzebuje więcej przestrzeni, niż mogę jej zapewnić w klatce 😿 Nie mogę jej wypuścić, bo na wolności nie przeżyje. Kotka ma problemy skórne, które trudno wyleczyć w klatce. Potrzebuje regularnych kąpieli z użyciem specjalistycznego szamponu, które, uwaga – naprawdę uwielbia! Tak, tak, dobrze czytacie – kotka, która mruczy podczas kąpieli, bo przynoszą jej one ogromną ulgę. 🛁💙
Po kąpielach stan skóry znacznie się poprawia, ale niestety, będąc w klatce, nie może wyjść z tego do końca. Utknęła w „zaczarowanym kręgu” – desperacko potrzebuje domu, gdzie będzie mogła swobodnie przebywać w przestrzeni, a także mieć regularny kontakt z człowiekiem. Teraz mogę przychodzić do niej tylko dwa razy dziennie, aby podać jedzenie...
Marcysia jest płochliwa, ale kiedy zaufa – to większego miziaka nie znajdziecie! Zaczyna mruczeć już na sam widok człowieka, a gdy widzi rękę do głaskania, od razu wystawia brzuszek i mruczy jak traktor. 🙏 Może ktoś z Was da jej szansę na życie pełne miłości? 🙏❤️
Więcej o Marcysi: https://www.facebook.com/watch/?v=2152515275143190
Każda złotówka, każde udostępnienie, każde wsparcie daje naszym kocim przyjaciołom szansę na lepsze życie.
🙏 Dziękuję! 💖
Każda forma wsparcia się liczy! Możesz pomóc:
- Przekazując darowiznę na naszą zrzutkę - Każda złotówka jest na wagę złota!
- Adoptując
- Wspierając nas fantami na bazarek. A może ktoś ma tkaniny, które moglibyśmy wykorzystać dla szycia legowisk czy fantów na bazarki?
- Udostępniając naszą zbiórkę lub pomagając w jej promocji 📣
- Podzieleniem się poradami dietetycznymi lub weterynaryjnymi 🐾
Wiem, że czasy są trudne, ale każda złotówka, każda forma pomocy jest dla nas na wagę złota. Z góry dziękujemy za wsparcie i dobre serca. 💖
Kucy, Klocek, Pączek i reszta naszej gromadki przesyłają gorące pozdrowienia!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!