Pomóż Celince stanąć na własnych nogach – wesprzyj jej rehabilitację!"
Pomóż Celince stanąć na własnych nogach – wesprzyj jej rehabilitację!"
Nasi użytkownicy założyli 1 259 970 zrzutek i zebrali 1 444 857 876 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Celinka przyszła na świat w 23. tygodniu ciąży. Była maleńka – ważyła zaledwie 540 gramów, mniej niż paczka cukru. Od pierwszych chwil jej życie było walką. Nie można było jej dotknąć, bo każde zetknięcie ze światem zewnętrznym mogło być dla niej zagrożeniem. Jej ciało było kruche, a przyszłość niepewna.
Dziś Celinka ma 14 lat. Jest niewidoma – retinopatia wcześniacza odebrała jej szansę na poznanie świata poprzez wzrok. Znaczny niedosłuch sprawia, że nawet z implantem słyszy zaledwie 30% dźwięków. Do tego dochodzą inne konsekwencje przedwczesnych narodzin – refluks żołądkowo-przełykowy, wylew krwi do mózgu, który pozostawił po sobie padaczkę, oraz opóźnienie w rozwoju psychoruchowym.
Każdy dzień to dla niej nowe wyzwanie. Każdy dzień to moja walka o to, by oswoiła się ze światem, który dla niej jest bardziej nieprzewidywalny niż dla innych dzieci. Wprowadzam ją do niego na nowo, pokazuję, że nie musi się bać. Że jestem przy niej. Że ją kocham. Że jest bezpieczna.
Celinka poznaje świat inaczej – nie wzrokiem, lecz dotykiem, dźwiękiem, emocjami. Muszę być jej oczami, jej przewodnikiem, jej opiekunem w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Muszę dostrzegać to, czego ona nie może zobaczyć, wyczuwać to, czego nie słyszy. Cały czas do niej mówię – głos jest dla niej najważniejszy. To za jego pomocą objaśniam świat, opowiadam o wszystkim, co ją otacza. Wiem, że nie słyszy każdego słowa, ale tonacja, melodia, barwa dźwięków – to wszystko pozwala jej czuć się bezpiecznie. Mam wrażenie, że słowa mają dla niej kolory, niosą uczucia, pozwalają jej dostrzegać dusze.
Każda chwila niepewności, każdy fałszywy ton, każda zmiana w głosie – wszystko odbiera mocniej. Dlatego muszę być czujna, obecna, uważna. Nie mogę jej zostawić, bo pogrążyłaby się w ciemności.
Największym marzeniem jest dla mnie, by Celinka mogła stać się choć trochę samodzielna. By była silniejsza, bardziej sprawna, by mogła choć na chwilę oprzeć się na własnych nogach, utrzymać coś w rączce, zrobić krok w stronę większej niezależności. Turnusy rehabilitacyjne to dla niej szansa – na rozwój, na siłę, na namiastkę samodzielności. To jedyny sposób, by mogła uwierzyć w siebie i poczuć, że świat, choć pełen wyzwań, może być jej przyjaznym miejscem.
Aby Celinka mogła w pełni wykorzystać swoją szansę na rozwój, potrzebujemy Waszej pomocy! Każda wpłata to krok w stronę jej większej samodzielności, większej pewności siebie i bezpieczeństwa. Prosimy o wsparcie – każda złotówka przybliża Celinkę do lepszego jutra. Razem możemy dać jej nadzieję i realną pomoc. Dołączcie do nas i pomóżcie spełnić marzenie o lepszej przyszłości dla Celinki!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Od zmitka :-)