Leśne foto Safari na Mazurach . Spędzić kilka dni z dala od zgiełku, zapachu spalin, hałasu i tłumów z aparatem lub kamerą w ręku, aby ustrzelić obiektywem sarnę, jelenia albo łosia? Brzmi całkiem zachęcająco, jeśli kocha się przyrodę i potrafi zapomnieć o miejskich wygodach. Myślimy o stworzeniu miejsca, w którym każdy, kto chce odpocząć i poobserwować dzika mazurska faunę i florę , mógł spędzić trochę czasu w małej leśnej chatce bez cywilizacji. Aby stworzyć takie miejsce, azyl dla samotników, artystów, wielbicieli survivalu albo po prostu osób zmęczonych życiem, potrzebujemy 30 tysięcy złotych . To koszt postawienia drewnianego domku na leśnej Polanie oraz jedzenia dla leśnych zwierząt z pasnikiem, dzięki któremu uchwycenie w obiektywie jelenia czy łosia stanie się łatwiejsze.Surowe obcowanie z naturą bez luksusów niech będzie wyzwaniem dla osób szukających nowych wrażeń i doświadczeń. To po prostu eko survivalowe wczasy. Czy dacie radę ?