W idealnym świecie na każdego kota czekałby dom, ale świat nie jest idealny, a ściany naszych domów nie są z gumy. Nasze serca i domy są otwarte na potrzebujące zwierzęta i nie możemy odwrócić wzroku od kolejnych nieszczęść. Pod postem ogłaszającym kolejne bezdomne kocięta kryła się jeszcze większa tragedia. Kocięta zostały chętnie przygarnięte przez ludzi a masa dorosłych i kilkumiesięcznych kotów została znowu zdana na siebie! Kolejne mioty i kolejne nieszczęścia😔 Do tego zaczyna się zima! Koty bytują w miejscowości Radawa na terenie domków letniskowych. Ludzie już wyjechali, one zostały…Mało urodziwe zwykłe burasy. To tylko koty, nikt się nimi nie przejmuje, żyją tam z połamanymi ogonami, bez zębów i szansy na lepsze życie. Na ten moment udało nam się wyłapać i wysterylizować 5 kotów, 4 kotki i kocurka. (Nadal próbujemy wyłapać kolejne 3 kotki- jedna z nich wymaga natychmiastowej opieki weterynaryjnej.) Zostały awaryjnie zabezpieczone w domu tymczasowym, nie mogą wrócić w miejsce bytowania! Nie są dzikie! Stan zdrowia najstarszych kotek bardzo nas martwi- czeka je pogłębiona diagnostyka, zabiegi stomatologiczne a następnie testy FIV/Felv, odrobaczenie i szczepienie. Bardzo Was prosimy o wsparcie finansowe. Nie jesteśmy w stanie opłacić leczenia i zabiegów profilaktycznych a są one niezbędne i zapewnią naszym Radawskim Buraskom szansę na Nowe Domy! One nie chcą wracać do lasu. Mają teraz ciepły kąt i pełną miskę i pierwsze w swoim życiu zabawki🥹🥹🥹