Witam Wszystkich krewnych , znajomych i nieznajomych królika :). Wszystkich tych , którym zależy na tym aby w otaczającej nas rzeczywistości w końcu zapanowała harmonia , ład i RZECZYWISTE prawo i sprawiedliwość.

Historia , którą opiszę dotyczy jednego z moich znajomych ( choć prawdopodobnie wielu z nas widywało tego jegomościa na trójmiejskich drogach ;) ) , Faceta charyzmatycznego , bezpośredniego realisty , dla którego białe jest białe , a czarne jest czarne. Faceta , który nie godzi się na jawną bandytierkę i bezkarność , którą fundują nam obecnie " jaśnie panujący" i ich świta.

Wszyscy pamiętamy wydarzenie z marca ubiegłego roku , w którym mężczyzna , Waldemar B.(były senator pis , do dziś z tym "ugrupowaniem" sympatyzujący ) swoim bestialskim , tragicznym w skutkach postępowaniem doprowadził do śmierci swojego psiaka ciągnąc zwierzaka na linie za samochodem. Za czyn ten Waldemar B.został skazany wyrokiem wydanym przez kościerski Sąd , od którego obie strony postępowania złożyły apelację . 

Po tym dramatycznym w skutkach wydarzeniu , Sebastian , którego bezpośrednio dotyczy założona przeze mnie zbiórka , udał się do miejsca zamieszkania Waldemara B. celem delikatnie mówiąc wyrażenia swojego niezadowolenia z zaistniałej sytuacji. Faktem jest , że nie przebierał w słowach , faktem jest , że swoją obecnością mógł sprawić , że Waldemar B. poczuł się "zaniepokojony" , faktem jest , że Waldemar B. mógł odebrać słowa Sebastiana jako groźby . 

Faktem jest również to , że w emocjach robimy rzeczy , które nie są odbierane przez ogół społeczeństwa w sposób "przychylny" i nie zawsze są zgodne z prawem . To dotyczy każdego z nas. 

Za swoją "wizytę" u Waldemara B. Sebastian poniósł odpowiedzialność , został mu przedstawiony zarzut kierowania gróźb karalnych , odbyła się również rozprawa przed Sądem w Kościerzynie , gdzie decyzją sędziego za popełniony czyn na Sebastiana została nałożona grzywna w kwocie 4000 zł oraz nakaz uregulowania kosztów sądowych . 

I byłby to koniec całej historii gdyby nie fakt że Waldemarowi B. to nie wystarczyło , od wyroku , który zapadł na sali rozpraw Waldemar B. złożył apelację ( nie pierwszą nie ostatnią ) w chwili obecnej wraz ze swoim pełnomocnikiem będzie domagał się kary BEZWZGLĘDNEGO WIĘZIENIA dla osoby , która poruszona tragiczną śmiercią zwierzęcia , w ogromnych emocjach i złości wyraziła swój bezwzględny sprzeciw dotyczący zachowania oprawcy Goi. 

W trudnych czasach z jakimi przyszło się mierzyć nam wszystkim , nie chcąc godzić się na "róbta bezkarnie co chceta" lokalnych prominentów , za którego Waldemar B. ma czelność się uważać , nie wszystkich nas , a w zasadzie zdecydowaną mniejszość stać na wsparcie ze strony prawniczej . Wraz z grupą znajomych podejmujemy się zorganizowania zrzutki na pomoc adwokata , której ten udzieli naszemu Koledze, który nie raz , nie dwa był GŁOSEM nas wszystkich , Koledze , który nie boi się mówić głośno , bandytę nazywać bandytą !!!! 

Obrony Sebastiana podejmie się jeden z trójmieskich mecenasów , Pan Makowski. Honorarium za prowadzenie sprawy to kwota 6000 zł i te właśnie środki są celem naszej zbiórki . Jeżeli uda się nam uzbierać tę kwotę bedzie ona przeznaczona w 100 % na wskazany przeze mnie cel , jeżeli uda się nam ją przekroczyć środki powędrują na pomoc zwierzakom w potrzebie !!!! 

Także moi Kochani , w kupie siła !!!!! bardzo prosimy o wpłaty choć minimalnych kwot , które pomogą naszemu Koledze !!! 

Z wyrazami szacunku 

Dorota Woronkowicz i Reszta Bandy :) 

PEACE !!!!