Dnia 18 kwietnia ok godziny 02:00 wybuchł pożar w Starym Kurowie. Rodzina mojego chłopaka straciła dom. Spłonął prawie cały budynek, a straż nie przyjechała odrazu gdyż byli w trakcie akcji gaśniczej domu, który zapalił się godzinę wcześniej w tej samej miejscowość. Pół budynku spłonęło doszczętnie natomiast w drugiej części spłonęło całe piętro i został zalany parter. Cały budynek wymaga generalnego remontu jak i podłączenia na nowo mediów. 

Rodzine mojego chłopaka starali się odkładać pieniądze na czarną godzinę, ale nie były to zbyt duże sumy ze względu na jego cukrzyce. Koszty leków i całej aparatury do pompy insulinowej są wysokie. On sam robi co może by im pomóc, lecz to tylko kropla w morzu potrzeb. 

Przed pożarem staraliśmy się odkładać na nasza wspólna przyszłość, ale te plany legły w gruzach bo wszystkie dotąd zebrane środki przeznaczymy na odbudowywanie domu.

Proszę o pomoc w odbudowie domu. Każda, nawet najmniejsza suma na ogromne znaczenie. Najważniejsze aby odbudowę zacząć jak najszybciej aby jego rodzina miała z powrotem dach nad głową i mogli spokojnie żyć.