Moi drodzy zwierzolubni przyjaciele,

moja najlepsza przyjaciółka 3-letnia Zoja - cierpi. Niestety jej tylne nogi oraz biodra odmawiają posłuszeństwa. Dotychczas starałam się finansować każdą wizytę, operację, zabiegi i rehabilitację. Niestety, nadszedł moment, gdy zostałam postawiona pod ścianą. Decyzja o założeniu zrzutki była ciężka i rodziła się w bólach, ponieważ nie spodziewałam się, że znajdę się "po tej stronie". Z osoby wspomagającej, mój przyjaciel i ja staliśmy się potrzebującymi. Proszenie o pomoc mimo wszystko jest rzeczą trudną.

Mierzymy się z diagnozą Dysplazji bioder oraz z Zerwanym więzadłem krzyżowym doczaszkowym w lewym stawie kolanowym.

1) Zerwane więzadło krzyżowe doczaszkowe w lewym stawie kolanowym.

22.10.2021 - Zoja zdążyła już przejść operację a wszystkie koszty, na których potwierdzenie zamieściłam również rachunki,

zostały przeze mnie pokryte. Łączna kwota jedynie ostatnich wizyt i zabiegów to suma 5485,50 złotych

Dotychczasowe rachunki:

Diagnoza:

2) Dysplazja bioder.

Zoja powinna zostać poddana operacji. Niestety stopień zwyrodnienia stawów i poziom zaawansowania choroby kwalifikuje

Zoję na operację wstawienia endoprotez w obu biodrach, których koszt to ok. 22 tysięcy złotych plus rehabilitacja i

dodatkowe wizyty, co daje łączną kwotę ok. 25 tysięcy złotych.

Diagnoza dysplazji bioder:

Niestety, powyższa kwota - 25 tysięcy złotych - jest poza moim zasięgiem. Nie potrafię zapewnić mojemu psu godnego życia, pozbawionego cierpienia, dlatego też zwracam się do każdego z Was z prośbą o wsparcie. W krytycznych momentach, gdy ból przerasta mojego psiaka, wnosimy ja na specjalnych nosidłach na pierwsze piętro do naszego mieszkania.

Zoja jest moją najlepszą przyjaciółką i wyjątkową duszą, która wnosi mnóstwo pozytywnej energii i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mogłabym stanąć przed decyzją, w której jedynym uśmierzeniem jej bólu, będzie pozwolenie jej odejść za tęczowy most. Zoja póki co stara się stawiać czoła swojemu bólowi, jednak wiemy, że jest jej coraz trudniej.

Wierzymy razem z Zoją, że znajdą się osoby, których pomoc pozwoli godnie żyć mojej towarzyszce i przyniesie ukojenie jej cierpieniu.