Leczenie kotki adoptowanej z ulicy
Leczenie kotki adoptowanej z ulicy
Nasi użytkownicy założyli 1 226 851 zrzutek i zebrali 1 350 073 278 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Aktualizacja 15.01.21
Karmelka jest już po zabiegu, zniosła go dobrze, nie było żadnych komplikacji. Po badaniu radiologicznym okazało się że nie trzeba usuwać kłów. Za dwa tygodnie mamy kontrolę,a za 3 miesiące gdy wszystko już się wygoi i kicia dojdzie do siebie mamy zgłosić się na kolejne badania, za zabieg zapłaciliśmy 720zl.
Resztę pieniążków ze zbiórki zostawię na kolejne badania, wszystko będę dokumentować.
Dziękujemy z całego serca za okazaną pomoc dla Karmelki, bez Waszej pomocy nie dalibysmy rady. Jeszcze raz ogromnie DZIĘKUJEMY❤
BŁAGAM O POMOC DLA KARMELKI.❗❗
Aktualizacja 09.01.21
Jesteśmy już po pierwszej wizycie, niestety potwierdziły się moje obawy i Karmelka będzie musiała mieć usunięte ząbki. Pobraliśmy krew do badań, pod mikroskopem została zbadana wydzielina z ucha, zbadalismy brzuszek i oczywiście jamę ustną. Dołączam kartę informacyjną wizyty oraz paragonBardzo proszę o pomoc, zabieg będzie kosztował 800zl! Za dzisiejszą wizytę mogłam zapłacić dzięki waszym wpłatom, bardzo za to dziękuję, jestem ogromnie wdzięczna ❤
Aktualizacja 11.01.21
Przyszły wyniki krwi, jak widać po mailu od Pani doktor niestety nie jest dobrze...
ień dobry, mam na imię Karmelka i pilnie potrzebuję Twojej pomocy! Jestem 3-4 letnią koteczką, przez całe swoje życie żyłam na ulicy, byłam głodna, było mi bardzo zimno i chorowałam...Pewnego dnia trafiłam na podwórko mojej Pani, która dbała o mnie najlepiej na świecie i w końcu wzięła mnie do swojego domku! Mam teraz kochających rodziców, brata Wafla i nic mi nie brakuje. No, może poza jednym..bardzo choruję a moi rodzice nie dają już rady finansowo. Nie mogę patrzeć jak moja mamusia płacze bo nie ma za co opłacić mojego doktora! Bardzo proszę o symboliczną złotówkę, która sprawi że będę mogła wrócić do całkowitego zdrowia.
Dzięki szybkiej pomocy całkowicie udało się wyleczyć u mnie koci katar, zapalenie dziąseł, zapalenie jelit a od dłuższego czasu próbujemy zwalczyć zapalenie w moim pyszczku. Pan doktor mówił, że w moim pyszczku mam bardzo dużo bakterii pasteurella, a także streptococcus.
Błagam pomóżcie mi w dalszym leczeniu, z pyszczka wypływa mi zielonkawa maź która utrudnia mi jedzenie, bardzo brzydko przez nią pachnę.
Bardzo dziękuję za każdą wpłatę, potrzebuję pieniążków na dalsze leczenie. Karmelka
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!