Na życie Lucynki i Fistaszka
Na życie Lucynki i Fistaszka
Nasi użytkownicy założyli 1 226 864 zrzutki i zebrali 1 350 134 443 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam. Razem ze znajomą staramy uratować się dwa kociaki. Niestety jesteśmy w sytuacji w której fundację jak i gminy odmawiają nam pomocy. Kierują ciągle gdzieś dalej, a życie młodych istnień jest zagrożone. Narazie koszty leczenia spoczywają na nas. Nie chcemy zwrotów kosztów, a jednie mieć środki na dalsze wizyty jak i leczenie.
Lucynka to kotka znaleziona na drodze w stanie skrajnego odwodnienia i wychłodzenia. Weterynarz nie dawal jej szans, a mimo to młoda walczy. Jutro ma kolejną wizytę, miała robione testy na panleukopenie, wyszły ujemne. Obecnie przyjmuje antybiotyk na koci katar.
Fistaszek to kot zabrany przez ze mnie. Sąsiadowi urodziły się kociaki. Fistaszek okazał się najsłabszy. Ciągle się wywracał i nie rozwijał jak rodzeństwo. Miał zostać zakopany żywcem, ale nie pozwoliłam na to. Teraz młody jest ogrzewany termoforem, dokarmiany mlekiem specialistycznym, ma też niestety odwodnienie i problem z biegunką. Wizytę u weterynarz ma dziś na 13:00
Będziemy aktualizować na bieżąco.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie
Dziękuję Wam za tak ogromne wsparcie.
Wczoraj Fistaszek otrzymał pomoc, mamy glukoze, mate grzewczą i walczymy o malucha.
Dziś o 14:00 za to Lucyna miała kolejną wizytę. Jej temperatura jest dalej trochę obniżona, ale dziś Pani weterynarz walczyła ze świerzbem Lusi i pchłami.
Kolejna wizyta w poniedziałek na 16:00
Wizyta została przełożona na środę (16:30)
Lucynka już po wizycie. Wrzucam paragon.
Następna w piątek i trzeba kocika trochę utuczyć by mogła przyjąć leki.
Fistaszek zmienia lokalizacje do mojej znajomej by kociaki mogły narazie chować się razem. Fistaszek ma wizytę w poniedziałek za tydzień zobaczyć czy dobrze się rozwija.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymajcie się, na pewno dacie radę!