Wojna w Ukrainie jest czasem bardzo ciężkim dla każdego z nas. I choć niektórych nie dotyka to bezpośrednio, nie powinniśmy być bierni na krzywdę, która dzieje się w tak brutalny sposób. Każdy z nas zgodzi się ze stwierdzeniem, że to, w jaki sposób Rosja traktuje mieszkańców Ukrainy jest nieludzki. Jeszcze na początku tego roku nikt z nas nie spodziewałby się, że tak naprawdę tuż obok nas ludzie walczą o życie. Z całych sił starają się przetrwać. Tracą bliskich, swój dorobek, a przede wszystkim dom, w każdym znaczeniu tego słowa - stracili swoje bezpieczne miejsce.

Starajmy się pomóc w każdy możliwy sposób

Mojej przyjaciółce, jej dziecku jak i matce niestety nie udało się uciec. Sytuacja staje się coraz gorsza - myślę, że każdy z nas jest tego świadomy. Jednak na dzień dzisiejszy ludzie widzą nadzieję - mogą uciec. Zalecany jest wyjazd i w poszukiwaniu ratunku, każdy stara się przekroczyć granicę. Niestety u moich bliskich jest to ciężkie. Do tej pory dawali sobie radę. Jednakże utrata środków do życia jak i pracy sprawiła, że ciężko jest pozyskać jakiekolwiek rzeczy na podstawowe potrzeby - leki, jedzenie. Coś, bez czego człowiek nie przeżyje. Wyjazd jest możliwy. Jednak posiadając odpowiednie środki, których ta rodzina nie jest w stanie pozyskać.

Pomóżmy im. Uratujmy kolejne życia, wspomóżmy ludzi w potrzebie. W nas siła, razem jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Mieszkańcy Ukrainy w nas wierzą, ufają nam. Moja przyjaciółka szczególnie - w ciężkiej sytuacji rodzinnej, kilkadziesiąt lat temu jej babcia została uratowana od śmierci głodowej właśnie przez Polaków.

Jesteśmy narodem, który wiele razy pokazał swoja siłę. Zróbmy to i teraz.