Kochani- pewnie wiecie, że od pewnego czasu jeżdzę i staram się pomagać psom. Czesia niektórzy znają- jeszcze 1,5 roku temu siedział wciśnięty w kąt swojej budy i załatwiał się pod siebie na widok człowieka. I nic dziwnego, bo to człowiek zgotował mu piekło. Amputacja ogona, którym " bawiły się" dzieci doprowadzając do uszkodzeń.

Od 1,5 roku poznajemy się z Czesiem coraz bardziej, wspólnie zaczeliśmy spacerować po wybiegu, założyliśmy obrożę i staramy się odczarować złe wspomnienia związane z ludźmi.

Ostatnio na uchu Czesia pojawił się mocny obrzęk ( krwiak, guz? ), który go boli i przeszkadza. Nie wiemy co to jest, dlatego niezbędna jest dokładna diagnostyka. Niestety musi odbyć się przy zastosowaniu sedacji, ponieważ nie chcemy, aby cała praca włożona w budowanie zaufania poszła na marne. Planujemy zrobić mu badanie krwi ( biochemię i morfologię), rtg, badanie kondycji zdrowia, w tym uszy, zęby i przede wszystkim sprawdzenie podejrzenia krwiaka w uchu.

Niestety nie jestem w stanie sama pokryć wszystkich kosztów. I proszę o pomoc...