Nazywam się Monika i jestem mamą 4,5 letniego Adrianka podopiecznego Fundacji Serca dla Maluszka. Synek codziennie zmaga się z nierównym przeciwnikiem jakim jest mózgowe porażenie dziecięce. Adi każdego dnia uczęszcza na specjalistyczne terapie oraz rehabilitacje ruchową aby móc się rozwijać i walczyć o swoją sprawność i samodzielność. Adrian pomimo swojego wieku wciąż nie potrafi samodzielnie stać nie mówiąc już o chodzeniu natomiast przemieszcza się raczkując. Synek to uśmiechnięty i pogodny chłopiec, od września uczęszczający do przedszkola. Kontakt z rówieśnikami, wspólne zabawy niesamowicie pozytywnie wpłynęły na rozwój synka. Z każdym dniem Adrian jednak coraz lepiej zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń, a pytania w stylu „ kiedy mamo będę biegał za Frajdą” ( Frajda to imię Naszego psa) łamią matczyne serce. Jako rodzice ciągle szukamy, przekopujemy internet, fora w celu znalezienia nowych terapii, sprzętów aby pomóc własnemu dziecku. Jest jednak jedna stała rzecz, która nie ulegnie zmianie. Rehabilitacja ruchowa to zajęcia, które są wpisane w Naszą codzienność i rzeczywistość. Bez tych zajęć, turnusów rehabilitacyjnych, ćwiczeń w domu, Adrian nie będzie w stanie się rozwijać i jest to kwestia bezdyskusyjna.

Początkiem tego roku skontaktował się ze mną jeden z członków wspaniałej inicjatywy społecznej jaką tworzą kolarze pod nazwą "Kilometry dla dzieci" . Jest to coroczna akcja charytatywna, podczas której, jako miłośnicy rowerów szosowych, pokonują olbrzymie dystanse, zbierając w ten sposób darowizny dla dzieci. Dla kolarzy, to pokonywanie własnych słabości. W ten sposób inspirują innych do aktywności i stawiania sobie wysokich celów. Natomiast dla dzieci to większa szansa na lepszą przyszłość.

Po rozmowach dotyczących Adrianka i jego aktualnych potrzeb, organizatorzy w/w akcji zaoferowali Nam pomoc.

Podczas tegorocznych "Kilometrów dla dzieci" kolarze przejadą w 2 dni (17-18 lipca) dla Adrianka 600 km z Tarnobrzega do Gdańska, a tym samym pomogą w zebraniu funduszy na zakup platformy wibracyjnej Hypervibe oraz pokryciu kosztów wielospecjalistycznego turnusu rehabilitacyjnego w ośrodku Michałkowo w msc. Bystra .

Platforma wibracyjna Hipervibe ( koszt 4800 zł ) umożliwia trening całego ciała poprzez jego rozluźnienie, stabilizację centralną, rozciąganie oraz wzmocnienie. Ruch tej platformy odbywa się względem stabilnego punktu centralnego a pozostała część platformy wykonuje ruch huśtawki. Asynchroniczne przeniesienie drgań pozwala na zabezpieczenie głowy co jest bardzo ważne w przypadku Adrianka i jego uszkodzeń w mózgu, powstałych przy przedwczesnym porodzie. Aktualnie od miesiąca czasu mamy w domu wypożyczoną platformę Hypervibe i widzimy dużo dobrych rzeczy u synka. Adrian jest mniej spięty w biodrach,miednicy, nóżki są luźniejsze, bardziej stabilnie oraz zauważalnie dłużej potrafi utrzymać proste plecy w pozycji siedzącej. Nogi Adrianka wzmocniły się na tyle iż zaczął samodzielnie jeździć na rowerze. Ciężko opisać radość synka z tej jednej wygranej bitwy o własną sprawność i samodzielność.

Ośrodek rehabilitacji dzieci „ Michałkowo” to wspaniałe miejsce do którego w październiku pojedziemy po raz trzeci. Koszt dwutygodniowego turnusu dla dziecka z opiekunem wynosi 6900,00zł To nawet dużo więcej niż wakacje dla całej rodziny , tym bardziej że z wakacjami te dwa tygodnie nie będą mieć nic wspólnego. Będzie to po prostu ciężka praca . Adrian codziennie będzie mieć zajęcia ruchowe, z terapii widzenia, z neurologopedą oraz zabiegi mikropolaryzacji mózgu. Taka jest Nasza rzeczywistość a jak wiadomo za jakość trzeba zapłacić.

Przed Adriankiem jeszcze wiele bitew do wygrania dlatego też z tego miejsca jako rodzice prosimy w imieniu synka o wsparcie Naszego małego wojownika w jego walce o sprawność i samodzielność.

Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie.

Monika i Jacek Wrucha