Badanie, szczepienie i transport kotka Maciusia
Badanie, szczepienie i transport kotka Maciusia
Nasi użytkownicy założyli 1 226 811 zrzutek i zebrali 1 349 995 353 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Schorowany, nie kochany, leciwy kotek Maciuś. Tak dostał na imię, może jego pierwsze mimo lat które zapewne w zimnie, głodzie, a na pewno z pchłami, kleszczami spędził na dworze. Od kilku miesięcy mieszkam na wsi i przybija mnie bezduszność i obojetnosc ludzi widzą i nic nie robią. Maciuś to bardzo grzeczny i przemiły proludzki starszy jegomość. Zaczął pojawiać się u mnie tuż przed złamaniem łapki. Dokarmiam go regularnie, odpchliłam i odrobaczyłam, ale by moc nadal pomagać potrzebuje pomocy. Gdy złamał łapkę byłam jedyną szansą dla niego na przeżycie, ponieważ polować już nie dał rady, a inne koty go przeganiają. Mimo wielkich obaw przełamał dystans do człowieka i od jakiegoś czasu daje się głaskać, barankuje, wręcz domaga się miłości. Osobiście nie mogę go przyjąć pod dach z różnych przyczyn, natomiast bardzo zależy mi by choć końcówkę życia miał godną. Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu badań, szczepieniu i transportu do Azylu kociego. Tam zaopiekują się Maciusiem i znajdą człowieka który go pokocha. Ci którzy mnie znają wiedzą że staram się pomagać zwierzętom jak tylko mogę. Jestem jedną z kilku administratorek na grupie "Pomoc dla zwierząt w Ukrainie", "Bazarek dla kotów z Ukrainy". Prowadziłam punkt z pomocą dla zwierząt na przejściu Granicznym w Przemyślu. Teraz ja potrzebuję waszej pomocy. Maciuś obecnie nie wychodzi z mojego ogródka, śpi w tujach więc mimo środka na kleszcze, obsiadają go codziennie. Proszę pomóżcie mi odesłać go w godniejsze warunki, lub pomoc w znalezieniu domu dla tego biednego kociaka z przeszłością a patrzącego w przyszłość z nadzieją.
Maciuś obecnie jest po pierwszych badaniach, które dały nam w części obraz jego stanu. Na tu i teraz wiemy że wymaga leczenia na już. Kwota badań to 308 zł a to dopiero początek. Jutro wiozę go do Warszawy, tam będzie pod opieką Azylu Koci Świat. Przed nami spory kawałek drogi 410km w jedną stronę. Bardzo proszę o pomoc w opłacie podróży. Na wodzie niestety nie pojedziemy. Z góry bardzo dziękuję za każdą złotówkę. To kocie dużo wycierpiało pomóżmy mu dożyć w godnych warunkach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!