id: maxbyk

Na poszukawania Doroty Gałuszka - Granieczny

Na poszukawania Doroty Gałuszka - Granieczny

Nasi użytkownicy założyli 1 226 961 zrzutek i zebrali 1 350 351 106 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

18.10.2016 roku - ta data pewnie już na zawsze utkwi w naszej pamięci. Właśnie tego dnia zaginęła Dorota - ukochana córka, siostra, mama. Dorota zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach w miejscowości Susterseel- Selfkant w Niemczech, gdzie mieszkała wraz z mężem i synem. Mąż Doroty zeznał na policji, że tego wieczora po kłótni Dorota po prostu wyszła z domu, do którego już nie powróciła. Nie zabrała ze sobą telefonu, żadnych rzeczy osobistych a nawet okularów, które na codzień nosiła. Policja natomiast ma wątpliwości czy Dorota w ogóle sama wyszła z domu i stawia tezę że na 99% Dorota padła ofiarą morderstwa. Faktem jest, że Dorota planowała przeprowadzę jednak na pewno nie uczyniłaby tego w taki sposób, zostawiając bez słowa pożegnania swojego syna, który był dla niej całym światem. Rodzina o zaginięciu Doroty dowiedziała się następnego dnia i kolejnego dnia po przybyciu na miejsce rozpoczęły się poszukiwania Doroty, które trwają do dziś. Jak do tej pory w sprawę było zaangażowanych wiele ludzi z okolicznych miejscowości jak również policja, straż, nurkowie, detektywi oraz wielu jasnowidzów. Zostało sprawdzonych wiele okolicznych lasów, zbiorników wodnych a także monitoring miejski, który nigdzie nie zarejestrował Doroty. Sprawa zaginięcia była nagłośniona zarówno w niemieckich mediach jak i polskich. O zaginięciu Doroty opowiadały programy "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" oraz "Interwencja". W poszukiwaniach pomagała również fundacja Na Tropie prowadzona przez Pana Janusza Szostaka. Niestety poprzez brak mocnych dowodów, obecnie sprawa została przez niemiecką policję i prokuraturę zawieszona. Oznacza to, że musimy działać na własną rękę, aby odnaleźć Dorotę. Obecnie sprawą udało się zainteresować fundację Przystań Nadzieja, która chce nam pomóc w poszukiwaniach. Nie ma dnia, w którym nie zastanawialibyśmy się co jeszcze można zrobić w tej sprawie. Niestety nie jest to takie proste, choćby z uwagi na fakt że mieszkamy w Radlinie na Śląsku a od miejsca zaginięcia Doroty dzieli nas 1200 km. I tu zwracamy się do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Jak dotąd staraliśmy się nie prosić o pomoc finansową i polegać głównie na sobie. Nie jest łatwo prosić o pomoc, jednak po ponad 5 latach poszukiwań, kończą się nasze możliwości. Liczy się każda złotówka i za każdą nawet najdrobniejszą wpłatę będziemy wdzięczni z całego serca. Fundacja która nam pomaga działa charytatywnie i za swoją pracę nie weźmie ani złotówki, jednak działa na terenie Polski. Dlatego kwota ze zbiórki przeznaczona będzie na pokrycie kosztów podróży i pobytu fundacji oraz wynajęcie specjalistycznego sprzętu do poszukiwań. Poszukiwania są zaplanowane na wiosne.W poszukiwaniach będzie pomagać także fundacja wraz z psami tropiącymi, reddingshondenteam z Belgii. Bardzo zależy nam aby odbyły się one na większą skalę i aby w końcu przyniosły długo wyczekiwany efekt... Dlatego raz jeszcze z całego serca prosimy o pomoc. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 52

 
Gerard Chmielewski
 
Roman Dąbrowski
50 zł
 
Marcin braciak
20 zł
 
Daniela i Ryszard Dąbkowscy
200 zł
 
Agnieszka Selecka
400 zł
 
Alina
100 zł
 
Piotr Niedźwiedź
300 zł
 
400 zł
 
Dane ukryte
250 zł
 
Dariusz Niedźwiedź
150 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!