id: m3xhm3

Wygrać z przewlekłą boreliozą - One More Bike Trip

Wygrać z przewlekłą boreliozą - One More Bike Trip

Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 025 936 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nie, nie zbieram na wyprawę rowerową. W pewnym sensie tak, ale nie do końca. Chodzi o możliwość jej odbycia. Żeby to jednak zrobić, mam do pokonania jedną przeszkodę: boreliozę, a dokładnie przewlekłą neuroboreliozę.


3 lata temu, z powodu postępującej niepełnosprawności ruchowej, zamknąłem sklep i serwis One More Bike. Nie straciłem jednak pasji do rowerów i staram się zarazić nią moje córki. Pomimo dużego zapału od pewnego czasu jazda na rowerze, nawet takim ze wspomaganiem elektrycznym, zaczęła sprawiać mi trudność. 


LOCLoDrfjugGZOSx.jpg

Zawsze byłem bardzo aktywny fizycznie, studiowałem na AWF, byłem instruktorem snowboardu, wszędzie towarzyszył mi rower, aż do tego stopnia, że w 2011 otworzyłem swój sklep rowerowy. Niedługo potem pojawiły się u mnie problemy zdrowotne, lekarze mieli problem z postawieniem diagnozy, a mój stan się pogarszał. Nie mogąc już poruszać się o własnych siłach, wylądowałem w szpitalu. Po prawie miesiącu badań i leczenia objawowego zostałem wypisany z diagnozą stwardnienia rozsianego. Zostałem skierowany pod opiekę kliniki zajmującej się SM. Lekarka, która się mną zajęła, postanowiła zrobić głębszą diagnostykę i w efekcie stwierdziła, że mam również boreliozę. Wdrożyła kilkumiesięczną terapię antybiotykową. Mój stan na tyle się wtedy poprawił, że wróciłem do sił w prawie stu procentach.


4eBysYtCwytNXNFk.jpg


Na kilka lat zapomniałem o chorobie. W 2018 roku problemy zdrowotne jednak wróciły. Lekarka, która prowadziła mnie wcześniej zmarła, a każdy inny lekarz traktował jej diagnozę z przymrużeniem oka i nastawiał mnie na leczenie stwardnienia rozsianego. Zaufałem ich ekspertyzie i zdecydowałem się na przystąpienie do programu lekowego na SM. Leczenie nie zatrzymywało jednak postępów choroby i stopniowo traciłem zdolność chodzenia. 


JrC7gat6PYpFtst8.jpg

W 2022 natknąłem się na informacje, które wyraźnie wskazują boreliozę jako źródło moich problemów. Ponieważ terapia SM w moim przypadku mogła tylko przynosić odwrotne skutki od zamierzonych - zdecydowałem się ją przerwać.


Od września 2022 jestem pod opieką lekarzy z Centrum Medycznego Św. Łukasza w Gdańsku. Jest to placówka specjalizująca się w leczeniu boreliozy i innych chorób odkleszczowych. W tej chwili moje leczenie polega na antybiotykoterapii wspomaganej odpowiednimi suplementami, dietą i fizjoterapią. 

AVPVsEj1oYBKsO3W.jpg

Poprawna diagnoza daje mi szansę na powrót do zdrowia. Niestety NFZ nie refunduje żadnej terapii, która mogłaby mi pomóc. Pomimo płacenia składek na fundusz zdrowia, koszty leczenia spadają w całości na nasz rodzinny budżet. Na leki, suplementy i fizjoterapię wydaję co miesiąc kilka tysięcy złotych. To nie pozwala zaoszczędzić większej kwoty na terapie dostępne w centrum medycznym specjalizującym się w leczeniu przewlekłej boreliozy. Za namową rodziny i przyjaciół zdecydowałem się założyć zbiórkę. Jej celem jest zgromadzenie kwoty 25 000 zł na leczenie, rehabilitację oraz terapie wspomagające, które na ten moment są moją jedyną szansą na zatrzymanie rozwoju choroby.



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 187

preloader

Komentarze 8

 
2500 znaków