Diagnostyka i leczenie bezdomnego Nemo
Diagnostyka i leczenie bezdomnego Nemo
Nasi użytkownicy założyli 1 226 828 zrzutek i zebrali 1 350 011 010 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności6
-
Mimo, że Nemo dawno już z nami nie ma, dzięki funduszom zebrany na jego leczenie, któych niestety nei było dane mu wykorzystać, inne zwierzaki z działek miały szanse na badania i leczenie.
W ostatnim czasie z zebranych funduszy udało się pomóc następującym kotom:
- Tinky Pinky - kot bytujący na tych samych działkach co Nemo miał wykonane badania krwi i odrobaczenie, był też dokładnie zbadany przez lekarza
- kotka ciężarna z kołobrzeskiej - została wykastrowana z budżetu gminy, natomiast okazało się, że miała ząbki w złym stanie, czego leczenia gmina już nie pokrywa. Z pieniędzy ze zrzutki miała wykonaną sanację jamy ustnej, ekstrakcję chorych zębów oraz RTG kręgosłupa (ze względu na złamanie ogona)
- Malutka kotka z działek - miała wykonane badania krwi i podane odrobaczanie oraz antybiotyk. Przyszła do nas z katarem oraz bardzo wychudzona, udało się ją podleczyć :)
- Kot Lisek - również złapany na działkach w bardzo kiepskim stanie. Miał kaszel, był osłabiony, a w wynikach badań okazało się, ze ma masywną robaczycę płuc. W lecznicy spędził ok. 2 tyg, gdzie codziennie dostawał leki, miał inhalacje. Został wypuszczony w miejsce bytowania po zakończeniu leczenia
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Oprócz tego, że jestem wolontariuszką w olsztyńskim schronisku, jestem też karmicielką kotów wolnożyjących. Pod opieką, razem z kilkoma innymi wolontariuszami, mamy ok. 40 kotów, które mieszkają na działkach pod schroniskiem. O każdego kota dbamy, kastrujemy i leczymy, gdy zajdzie taka potrzeba. Miesięczny koszt karmy dla tak licznego stada wynosi ok. 2000zł.
W ostatnim czasie jeden z naszych podopiecznych - Nemo, wyraźnie schudł, mimo apetytu. Doszły do tego problemy z chodzeniem - kotek przemieszcza się bardzo wolno, nie biega i kuleje na obydwie tylne łapki. Mimo, że Nemo jest bezdomny, chcę zapewnić mu diagnostykę i leczenie na jakie mogą liczyć koty domowe, takie które mają kochającą rodzinę, która się o nie troszczy. Dlatego zabrałam go do zaufanej lecznicy.
Nemo będzie potrzebował badań z krwi, RTG, USG, testów na FIV i FeLV, badania moczu i kału. A to tylko początek, bo zależnie od wyników czeka nas jeszcze leczenie.
To młody koty, ma ok. 1,5 roku. Przed nim jeszcze całe życie. Jeśli możecie wesprzeć jego walkę o zdrowie choć drobną wpłatą, będę Wam bardzo wdzięczna.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
trzymam kciuki, wszystkiego dobrego..
Zdrówka dla Nemo