To był najgorszy z możliwych początek nowego roku. Jacek Lewandowski mój Wujek nie wyobrażał sobie, że jego ciepły rodzinny dom , który wyremontował i odnowił 2 lata temu zostanie doszczętnie spalony. Dom, w którym mieszkał od 54 lat, tego dnia zajął się od małego płomienia ze świeczki, ogień szybko nabrał ogromnych rozmiarów ,zajął się obrus , stół, kanapa i nowo położone ocieplenie i całe pokrycie dachowe . Żywioł tak szybko objął całe pomieszczenie ,że Wujkowi Jackowi cudem udało się wydostać na zewnątrz , wszystko spłonęło w kilka minut .Na miejsce szybko przyjechała straż , która ugasiła pożar i zabezpieczyła palenisko, aby nie przeniosło się na inne zabudowanie .Mimo sprawnej i szybkiej akcji cały dobytek spłonął.

Wujek już wie, że do wymiany jest cały dach i wszystko, kuchnia , salon , łazienka i wszystkie sprzęty AGD i RTV oraz cała zabudowa a cały budynek do osuszenia i całkowitego remontu. Na czas odbudowy zabrała go do siebie siostra .

Wujek Jacek jest znanym i lubianym właścicielem „Pizzerii Kurant” , która od ponad 20 lat cieszy się renomą w mieście jak i u okolicznych mieszkańców . Wielokrotnie Wujek pomagał i wspierał akcje charytatywne i pomagał najbardziej potrzebujących. Dziś to on pozostał bez dachu nad głową .Solidarność z nim już okazało wiele osób ze środowiska lokalnego , ale też miejscowi mieszkańcy.

Teraz chce pozbierać myśli, otrząsnąć się z tej tragedii, a jak tylko poprawi się pogoda, chce powoli ruszyć z remontem, by móc powrócić do swojego domu, z którym mimo tej tragedii - wiąże przecież ogrom i tych bardzo dobrych wspomnień.

Osoby ,które w tym trudnym momencie chciałyby pomóc Jackowi Lewandowskiemu zapraszam do zrzutki -każda złotówka jest na miarę złota.

Na portalu zrzutka.pl trwa dla nich zbiórka, zatytułowana "Odbudowa domu po pożarze Jacek Lewandowski „ Kurant Żuromin”