Długi za ratowanie kotów… i na kolejne koty!
Długi za ratowanie kotów… i na kolejne koty!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 769 zrzutek i zebrali 1 349 868 365 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej, nazywam się Magda Jagnicka i prowadzę grupę Bankotki, która pomaga bezdomnym kotom, właściwie 24/7. Działamy głównie w Warszawie, ale mamy też domy tymczasowe w Krakowie, Katowicach czy w Gdyni.
Nie narzekam, bo staramy się możliwie szybko i skutecznie zamieniać koty bezdomne w szczęśliwe rozpieszczone mruczusie.
To wszystko za pomocą super domów tymczasowych 🌸 Profil na instagramie @BANKOTKI prowadzimy aktualnie we dwójkę (ja i Weronika Kasprzyk) w sposób bez napinki, raczej humorystycznie i tak właściwie chronimy swoje zdrowie psychiczne - bo każdy kto ratuje zwierzaki na co dzień wie, jak czasami jest ciężko.
Przyjmujemy koty różne, młode i starsze, oswojone czy zdziczałe, niektóre są w niezłej kondycji zdrowotnej, inne długie miesiące wracają do formy… albo niestety mimo prób nie udaje się ich uratować. Każda metamorfoza to mega radość.
Wszystko co robimy, staramy się robić „smart”, nie na siłę, szanujemy pieniądze, ale szczerze? Bez pieniędzy po prostu nie da się robić tego co robimy. Od początku roku minęło 61 dni, a my pod skrzydła przyjęliśmy 39 nowych kotów. Dzisiaj szczegółowo sprawdziłam nasze rachunki (wszystkie oczywiście opłacone) i okazało się, że od startu ostatniej zbiórki 9 grudnia do dziś zebraliśmy dzięki Waszym wpłatom ponad 6 tysięcy złotych. Ale wydaliśmy… 12 799 złotych. Jestem więc na totalnym minusie. Wychodzi niby „tylko” 4 tysiące miesięcznie na wszystko co robimy, ale to nie skleja się ze zrzutką. Nie jest tajemnicą, że od startu Bankotków dokładam do tej działalności własne pieniądze, dlatego tak skrupulatnie i codziennie nie liczę każdej złotówki - jeśli trzeba zapłacić za wizytę lekarską to po prostu płacę. Jeśli jest wolny dom tymczasowy i kot potrzebuje pomocy, to go przejmuję - nie myślę, że stop, nie mam na to wolnych środków.
Wiem że zawsze można liczyć na Was i po cichu liczę, że szybko uda nam się ogarnąć ten „przypał”. Naprawdę mega dużo intelektualnie, emocjonalnie i czasowo inwestuję w Bankotki, ale nie mogę dodatkowo wydawać swoich oszczędności kasując własne plany i marzenia aby móc prowadzić dalej tę działalność. Leczenie weterynaryjne nie jest tanie, kastracje kosztują kilkaset złotych, szczepienia ponad 100 zł, testy 100 zł. Nie dam rady sama!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Na Bombelki
Grosza daj koteczkowi Ło o o
Dla puchatych kuleczek ❤️🐸
Kotka Carla mnie tu przysłała!
Jestescie niesamowite!!!!!