Nie udało się mnie zabić, walczę o zdrowie!
Nie udało się mnie zabić, walczę o zdrowie!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 673 zrzutki i zebrali 1 349 333 037 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Najpierw straciłam dom, później łapę, na końcu chcieli mnie zabić...
Pojawiła się znikąd pod sklepem w małej wsi. Pojawiła się przerażona, głodna z uciętą łapą. Jedyne co udało się jej zapewnić na miejscu, to małą budę, w której kotka natychmiast się schroniła przed tym co ją otaczało, czego się bała, by ukryć swój ból i cierpienie. Trwała tak przez kilka tygodni w miejscu, w którym z jednej strony ktoś próbował ją chronić, a kto inny dorwać i krzywdzić dalej.
Rozum podpowiadał, że nie, że mamy limit ilości kotów. Serce nie pozwoliło jej tam zostawić. Kotka jest już po pierwszych podstawowych badaniach, ale to nie koniec. Najtrudniejsze przed nami. Uciętą łapę trzeba jak najszybciej amputować do końca nim zaczną się pogłębiać poważne problemy z kręgosłupem i postawą kotki, którą ucięta, zbyt krótka łapa wykrzywia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia koteczku kochany ????
Trzymam kciuki!
Tak mi przykro ???? Obyś zaznała szczęścia kiciu...
Powodzenia, kiciu! Mam w domu kociego trójłapka, który świetnie sobie radzi i cieszy się życiem- mam nadzieję, że Ty również będziesz już niedługo ❤
Tak bardzo jest mi jej żal :(