id: k5ec6h

Operacja Bruna ze schroniska w Choszcznie

Operacja Bruna ze schroniska w Choszcznie

Nasi użytkownicy założyli 1 226 988 zrzutek i zebrali 1 350 385 687 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • W poniedziałek Bruno jedzie na operację. Termin zaklepany. Liczymy na Waszą pomoc!
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Kochani, Bruno odszedl.. przeczytajcie w opisie.

Jedziemy do weterynarza..

Bruno wykończony podróżą...a jeszcze przed nami powrót.

BRUNO. To miał być tylko zabieg stawu biodrowego…LKiedy tylko zauważyliśmy że Bruno utyka, ma kłopoty ze wstawaniem i wolniej chodzi na spacerach – natychmiast umówiliśmy wizytę szczecińskiej klinice na badania (RTG i rozszerzone badanie krwi). Zdjęcie RTG potwierdziło nasze przypuszczenia - zły stan stawu biodrowego- stwierdzono osteoarthritis panewki stawu biodrowego, oraz ankylozę, który można było operować. Zdecydowaliśmy także o wykonaniu rozszerzonych badań z krwi, aby sprawdzić ogólny stan zdrowia Bruna, ponieważ zanim trafił do schroniska nie wiódł szczęśliwego życia, bowiem trafił w stanie skrajnego wychudzenia (ważył wtedy 15 kg). Na wyniki czekaliśmy kilka dni. Niestety wyniki z krwi, oddaliły czas zabiegu biodra, okazało się bowiem, że Bruno ma niedoczynność tarczycy, chore nerki, wątrobę, i trzustkę. Natychmiast ustaliliśmy plan leczenia i zakupiliśmy niezbędne leki i specjalistyczną karmę. Niestety Bruno czuł się coraz gorzej, nie chciał jeść i i odmawiał przyjmowania leków… Został wczoraj przeniesiony do wewnątrz budynku schroniska. Dzisiaj rano miał zostać przetransportowany do szpitala w Szczecinie – miał… , bo niestety nie zdążyliśmy…

Poranny telefon od Kierownika schroniska, że Bruno nie żyje, powalił nas z nóg… Nie możemy sobie darować, że tak późno, że nie zdążyliśmy… Nikt się nie spodziewał, że jest aż tak chory, a jego utykanie, wolne chodzenie i kłopoty ze wstawaniem, to nie wynik wyłącznie stawu biodrowego… Tak chcieliśmy pomóc, tak się staraliśmy, tak wiele osób włączyło się w tą walkę – niestety nie zdążyliśmy… Została pustka, ogromny żal, bo przecież nie tak miało być… Trudne będą chwilą chwile, kiedy przyjedziemy ponownie w weekend do schroniska, a jego już tam będzie – w jego boksie została tylko SONI – jego towarzyszka (która płakała, jak zabraliśmy Bruna do Szczecina na badania, łzy płynęły jej z oczu). Dla niej to także będzie trudny czas, spędzili ze sobą całe życie. BRUNO – biegaj szczęśliwy za tęczowym mostem, bez cierpienia i bez bólu…

Wszystkich, którzy wzięli udział w „zrzutce” dla Bruna, prosimy o kontakt na prv z Magdalena Warzych i Renata Grudzień – tym, którzy sobie będą życzyć, zwrócimy środki na podane konta bankowe. Część z tych środków wydatkowaliśmy na diagnozę i leki, ale jeśli będzie takie Wasze życzenie, zwrócimy całość wszystkim darczyńcom.

Prosimy także o deklaracje tych, którzy zechcą przekazać te środki na inne potrzebujące psiaki ze Schroniska w Choszcznie.

Nie poddajemy się, będziemy działać dalej i robić co w naszej ludzkiej mocy , aby wspierać tych, którzy tego potrzebują najbardziej.

I nie ważne było, że karawana musiała czasami zbaczać z drogi, i tak zmierzała zawsze do raz wytyczonego celu. Po pokonaniu przeszkód, znowu odnajdywała na niebie gwiazdę, która wiodła ją do oazy.” (P.Coelho).

——————————————————-

Niestety nasze przypuszczenia się potwierdziły.. Staw biodrowy Bruna nie jest w dobrym stanie. Jego ból był uzasadniony.. W prawym stawie

widoczne osteoarthritis panewki oraz ankyloza. Czeka go operacja..

Według wyjaśnień weterynarza jedna z kości musi być skrócona, a staw biodrowy wygładzony.

Po wyleczeniu Bruno nie będzie czuł bólu! Jednak będzie to możliwe tylko dzięki Waszej pomocy finansowej..

Nie jesteśmy w stanie sami pokryć kosztów leczenia. Takich psów mamy wiele..

Czekamy na Waszą pomoc. Zmieńmy życie Bruna na lepsze i umożliwmy mu spokojne i bezbolesne lata starości . Ten kochany 10- letni golden na to zasługuje!

Kochani, mamy wstępny termin operacji- 2 września. Bruno musi zostać 10 dni w hoteliku przyszpitalnym, więc potrzebujemy dodatkowe 1000 zł, żeby mu to zapewnić.

Dziękujemy.

Karta informacyjna wizyty

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 64

 
Agata Krajewska
354 zł
 
Beata i Małgorzata
320 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Joanna Zajac
100 zł
 
Sally
100 zł
 
Marcin Nowicki
100 zł
 
Leon Piotrowski
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Jakub Serafiński
100 zł
 
Joanna Kolendowicz
70 zł
Zobacz więcej

Komentarze 4

 
2500 znaków