Wycieńczony pies z S7 - zbieramy na profilaktykę Leona oraz klatkę łapkę dla zwierząt tak wystraszonych jak On!
Wycieńczony pies z S7 - zbieramy na profilaktykę Leona oraz klatkę łapkę dla zwierząt tak wystraszonych jak On!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 034 560 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Historia Leo (skrajnie wycieńczonego uwiezionego biedaka na s7) wstrząsnęła chyba każdym kto przeczytał czy spojrzał na zdjęcia. Około tygodnia leżał na mrozie bez możliwości zdobycia jedzenia i picia (niestety dopiero po takim czasie ktoś wrzucił post na okoliczną grupę, z której dowiedzieliśmy się o tej tragedii). Zareagowaliśmy natychmiast.
Lata doświadczenia dały nam do zrozumienia, że ludzi nie zmienimy.... I co jakiś czas takie tragedie, będą się działy. Zawsze trafi się potwór, który wywali psa na pewną śmierć. Zwierzęta nie są głupie i skrzywdzone przez człowieka raz, nie chcą do niego podchodzić i mu ufać... choćby miał najszczerszą chęć pomocy. Zachowanie Leo, czyli uciekanie, trzymanie ogromnego dystansu, kłapanie zębami przy próbie zabezpieczenia... To 'norma', gdy pies jest w tak zwanym trybie awaryjnym, walczy o przetrwanie... Nie zdaje sobie sprawy, że od momentu gdy pozwoli sobie pomóc czeka go tylko wszystko co najlepsze...
Leo i jego nieszczęście pokazało nam, że bez klatki łapki jest bardzo ciężko pomagać. Wiadomo, że najważniejsze było mu pomóc i nikt nie żałuje tych kilku siniaków czy bólu (rów był bardzo głęboki, a Leoś robił wszystko, aby nie wpaść w nasze ręce).
Zbieramy środki na klatkę łapkę, która jest bardzo potrzeba, wręcz niezbędna w takich i podobnych sytuacjach. W przypadku Leo liczyła się już każda godzina, na mrozie wśród pędzących aut... jego los był jakby przesądzony...
Każdy nasz nieprawidłowy ruch mógł doprowadzić do nieszczęścia (w każdej chwili mógł wybiec na trasę), ale nie było możliwości zostawienia go na pewną śmierć (głodową, bo był uwięziony między panelami dziwiękoszczelnymi a trasą, lub przez potrącenie).
Niestety klatki łapki są bardzo drogie... Jesteśmy zmuszeni błagać o każdą złotówkę. Chcemy pomagać, ale nie mamy narzędzi...
Ktoś powie mogliście pożyczyć... Niestety nikt nie chciał użyczyć lub były zastawione na inne potrzebujące pomocy psy :(
Dodatkowo zbieramy środki na profilaktykę (odrobaczenie, szczepienie, chip, podstawowe badania i kastracje) Leosia.
Prosimy o sporą kwotę i zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko uzbierać całą. ALE jak nie traciliśmy nadziei, że uratujemy Leona tak i teraz wierzymy, że się uda!
Aktualnie post polubiło 480 dobrych dusz, którym los zwierząt nie jest obojętny. Jeśli każda z tych osób wpłaciłaby po złotówce udałoby się uratować kolejne skrzywdzone istoty.
Zakup klatki - 2200 zł.
Kastracja Leosia - 500 zł
Zabiegi weterynaryjne, czipowanie, odrobaczenie, szczepienie - 300 zł.
Dziękujemy za każdy wpłacony grosik. Za każde udostępnienie tej zbiórki. Za każdy odruch Waszego serca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!