Kochani!

Od początku wojny na Ukrainie wspieramy naszych przyjaciół. W poprzedniej zbiórce udział wzięło około 150 osób, przekazując zarówno pomoc finansową jak i dary rzeczowe. Przekazaliśmy w sumie pomoc za ok. 40 tys. zł dla:

a) kilku jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy (ze wg na trwającą wojnę nie podaję ich nazw i miejsca walk);

b) kilku jednostek obrony terytorialnej, jaka walczyła w obronie Kijowa, Żytomierza, Hostomela i Czarnobyla;

c) kilku szpitali m.in. w Żółkwi, Czerniowcach, Winnicy i Charkowie;

d) cywilnych mieszkańców mieszkających we Lwowie, Charkowie, Połtawie, Mikołajowie, Winnicy, Czerkasach i Odessie;

e) uchodźców wewnętrznych przebywających na Tarnopolszczyźnie - w Tarnopolu i w Jazłowcu;

Dzięki przekazanym finansom zakupione zostały zarówno środki opatrunkowe (w tym hemostatyczne), podstawowe leki, produkty spożywcze, środki kosmetyczne, narzędzia remontowe dla wojsk, środki na komary i kleszcze, przybory szkolne dla dzieci, jak i mierniki elektryczne i geigera, latarki, baterie, powerbanki, materace wojskowe, nosze i stazy, apteczki osobiste i inne potrzebne materiały. Wszystkie rzeczy kupowane były wedle zamówień z frontu bądź od osób potrzebujących.

Transportów z pomocą humanitarną było tylko i aż 8 - w dniach 5,11,27 marca, 10 kwietnia, 11 maja, 27 lipca, 10 sierpnia i 30 września. Poza zebraną pomocą, każdorazowo zabrane zostały przesyłki od przyjaciół dla przyjaciół i rodziny - dla walczących przyjaciół, rodzin, braci, mężów. Od lipca zawożona jest pomoc dla mieszkańców Mikołajowa, Połtawy i Odessy.

Na Ukrainie wciąż się źle dzieje. Idzie zima, więc będzie jeszcze trudniej. Zaczynam więc kolejną zbiórkę przeznaczoną m.in. na:

tabletki do uzdatniania wody, farelki i piecyki, środki opatrunkowe (w tym hydrożele i opatrunki z Ag) dla szpitala wojskowego we Lwowie i wszystko to co będzie potrzebne. Być może i Misję Czekoladową będzie można sfinansować z tych funduszy.

Dziękuję za dotychczasowe wsparcie i proszę o kolejną pomoc dla naszych przyjaciół <3