Cześć Kochani!

Mam na imię Krystyna i dziś chciałabym podzielić się z Wami historią moich trzech cudownych szczurzych dziewczynek - Striełki, Biełki i Mysi. Te szesnastomiesięczne dziś maleństwa to prawdziwe kosmiczne szczurki mieszkające w Sputniku, które wnoszą do naszego domu mnóstwo radości i miłości. Niestety, ostatnio dopadły je problemy zdrowotne, a leczenie wiąże się z wysokimi kosztami.

Są wyjątkowe:

Striełka - nasza mądra i opiekuńcza przywódczyni. Każdego ranka budzi buziaczkami, przypominając, że czas na śniadanie. Striełka troszczy się o wszystkich w stadzie, a jej ciepło i troskliwość są przecudowne.

Biełka - nasza nieustraszona łobuzica. Jest największa w stadzie, zawsze gotowa na nowe przygody i przepychanki. Broni stada przed każdym zagrożeniem i uwielbia łaskotki. Prawdziwa psotnica, niczego się nie boi, chętnie włazi mi do mąki kiedy piekę ciasta i kradnie makaron z szafki.

Mysia (czyli Mycha) - indywidualistka i akrobatka. W dzieciństwie potrafiła wspinać się na karnisz, żeby popisać się swoją odwagą. Teraz jest pieszczochą i uwielbia drapanie za uszkiem.

Każdy dzień z nimi to wielka radość i mnóstwo miłości. Niestety, ich zdrowie wymaga teraz specjalistycznej opieki i intensywnego leczenia. Chcę zapewnić Striełce, Biełce i Mysi jak najlepszą opiekę, by mogły cieszyć się długim i zdrowym życiem.

Dlatego zwracam się do Was, ludzi o wielkich sercach, z prośbą o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza kwota, przybliży nas do celu - zapewnienia naszym kosmicznym szczurkom zdrowia i szczęścia. Wasza pomoc pozwoli im wrócić do pełni sił i dalej cieszyć się życiem.

Wierzę, że razem możemy dokonać cudów! Bardzo bym chciała, żeby Striełka, Biełka i Mysia mogły znowu rozrabiać, bawić się i cieszyć.

Dziękuję z całego serca za każdą formę wsparcia, ciepłe myśli i pomoc.

Krystyna i kosmiczne szczurki - Striełka, Biełka i Mysia.