Na życie Lońki bez bólu
Na życie Lońki bez bólu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 962 zrzutki i zebrali 1 350 355 823 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dwa miesiące po zabiegu i dość sprawnej rehabilitacji, okazało się, że musimy znów kroić Lonię.
Nici rozpuszczalne, które zostawia się pod skórą po zabiegu, nie rozpuszczają się do końca i Lonia ma przez nie stan zapalny (tak wyszło, rzecz nie do przewidzenia). Nasz chirurg musi jutro pod narkozą rozciąć łapkę i te nici powyciągać. To kolejny wydatek z morza już poniesionych kosztów. Zbiórka jest jeszcze aktywna przez miesiąc - będę wdzięczna za podanie jej dalej. A za pomoc dotychczasową dziękujemy pięknie ❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mam 25 lat i psa z łapką do naprawienia 💔
Lońka to psiulka mazowiecka, którą przygarnęłam 3 lata temu ze schroniska w Celestynowie. Była tam krótko, a z jej stanu zdrowia i zachowania, możemy tylko wnioskować, że wcześniej miała w życiu niełatwo.
Z przestraszonego całym światem psa, stała się wierną kompanką codzienności, co raz odważniej eksplorującą warszawskie (i nie tylko) zaułki. Jej największe hobby to jedzenie, długie wylegiwanie się w łóżku i spacery. Z tych ostatnich musiała zrezygnować, ze względu na kontuzję łapy, której nabawiła się na początku marca radośnie biegając po podwórku w czasie odwiedzin u rodziny. Prawdopodobnie potknęła się na kamieniu - kontuzja, może się zdarzyć każdemu.
Ortopeda weterynarz stwierdził zerwanie więzadła w kolanie. Poleconym przez niego, najlepszym rozwiązaniem jest zabieg chirurgiczny TPLO, dzięki któremu Lonia szybko wróci do sprawności i życia bez bólu. Minimalizuje on również ryzyko powtórnej kontuzji tego samego kolana i kolejnej operacji. Sam zabieg, który wykonamy w klinice vet4pet w Warszawie, kosztuje 5500 złotych. Koszt całkowity będzie wyższy, ze względu na badania konieczne do wykonania przed narkozą, konsultacje lekarskie i leki po operacji i rehabilitację - stąd kwota 9000 złotych.
Mój studencki budżet nie był przygotowany na taki wydatek. Kocham psiaka całym sercem, uważam, że każde stworzenie zasługuje na życie w komforcie i bez bólu, dlatego proszę o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia. Żeby uniknąć powikłań i pogorszenia stanu Loni przez funkcjonowanie z kontuzją, wykonaliśmy zabieg jak najszybciej (26.03.2024), zapożyczam się na ten cel i chciałabym jak najszybciej pozbyć się długu. 08.04 zdjęliśmy szwy, okazało się że w ranie pooperacyjnej jest zakarzenie i konieczne jest podleczenie go. Na ten dzień wszystkie rachunki wyniosły 7000 złotych. Przed nami na pewno jeszcze konsultacje z ortopedą i rehabilitacja. Będę bardzo wdzięczna za każdą wpłatę i udostępnienie zbiórki. Lonia też❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Od Kawusi, trzymamy łapki