Na ratowanie maluszków kocich, ich leczenie i utrzymanie
Na ratowanie maluszków kocich, ich leczenie i utrzymanie
Nasi użytkownicy założyli 1 226 724 zrzutki i zebrali 1 349 630 500 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit. Niestety już nie dajemy rady. Jeden maluch Karmelek poszedł do adopcji, została jeszcze siostrzyczka Psotka. U Beaty na dt nie może być maluchów teraz, bo była panleukopenia i została z trójki tylko Tosia w trakcie leczenia. U mnie kotka po kastracji aborcyjnej robionej w czwartek, gdzie przyszłoby na świat aż 6 kociąt :(
A TU KOLEJNA NIESPODZIANKA :( Mały kotek włożony do budki na Niebrowie, gdzie koty dokarmia Adrian z Martą. Szlachetnie położono mu miseczkę z jedzeniem do środka :/ No i niech sobie kociątko radzi, malutkie, oswojone i chore :(
A teraz szybka akcja, mój kenel, który był u Marty powędrował do Adriana razem z resztą akcesoriów i karmą, którą zamówiłam dla maluchów i kotów przez nich dokarmianych. Zaraz siadam i robię kolejne zamówienie na karmę. A my potrzebujemy coraz więcej pomocy, bo już nie wyrabiamy. Kotek musi zaliczyć weta i leczenie, a to kolejne koszty. Żwirek też ciągle schodzi w dużych ilościach. Nie wspomnę już o kotach działkowych i dwóch maluszkach, które zostały podrzucone na moje osiedle i wczoraj je widziałam przy budce, jak z niej wyskoczyły takie maciupki dwa :( Myślałam jeszcze dzisiaj o ich wyłapaniu, ale niestety teraz nie ma jak i gdzie je przetrzymać. To jest jakiś koszmar, a my tylko osoby prywatne. Dobrze, że mam chociaż jakąś pomóc. Sama już bym nie dała rady, ale na mojej głowie pozostają wszelkie koszty.
-----------------‐--------------------------
Kochani dzisiaj dostałam już wszystkie faktury za maluchy.
Pierwsza faktura została wcześniej opłacona i też ją tu wstawię.
1. Na początku są faktury za Tosię i jej szczegółowe badania, które były po kolei wykonywane, oraz pierwsza jej wizyta jeszcze z dwoma siostrzyczkami, które niestety nie udało się uratować. Odeszły na pp, tylko Tosi się udało.
2. Wstawię też fakturę za małego Czarusia, który już ma domek
3. Kolejne to Karmelek i Psotka, o których pomoc poprosiła mnie pewna fundacja, ale potem nie było żadnego zainteresowania z jej strony. Opłacam więc sama i kupuję też karmę dla nich :/
To wszystko są spore koszty. Byłyby większe, gdyby p. Doktor liczył jeszcze za zastrzyki dla Tosi, bo tego naprawdę było dużo. Dobrze, że dr ma ogromną cierpliwość i wyrozumiałość dla mnie i tych wszystkich bied. Dziękuję bardzo p.doktorze. Jestem osobą prywatną, nie fundacją, stąd dużo ciężej uzyskać mi środki na to wszystko. Wtawię faktury za leczenie i zdjęcia poszczególnych maluchów. Wiadomo, że cały czas też muszą mieć karmę i żwirek.
A was proszę nieustająco o pomoc.
Podaję też nr konta 98102039160000070202437291 i BLIK 505 812 850
Tosia obecnie Czaruś Karmelek i Psotka
Karmelek i PsotkaTosia, Hesia i Zosia
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!