Pomóż mi stanąć na nogi!
Pomóż mi stanąć na nogi!
Nasi użytkownicy założyli 1 227 210 zrzutek i zebrali 1 350 881 258 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
W wyniku zaawansowanej cukrzycy i miażdżycy w marcu zeszłego roku amputowano mi obie nogi. Prawdopodobnie nie doszłoby do tak drastycznego zakończenia, bo dzięki diecie i ćwiczeniom miałam pewną kontrolę nad chorobami, ale trzy lata temu złamałam kręgosłup, co znacznie ograniczyło moją aktywność: przez pewien czas byłam unieruchomiona, a potem ból był tak dotkliwy, że moja aktywność stała się niewielka. Wtedy to choroba zaczęła czynić w moim organizmie prawdziwe spustoszenie i w efekcie straciłam obie kończyny; jedną powyżej kolana.
Obecnie poruszam się na wózku, jednak aby zahamować dalszy postęp chorób, powinnam się dość szybko zaprotezować. Wymaga to skutecznej rehabilitacji, a potem kosztownych protez.
Dzięki temu, że mam zachowane jedno kolano wciąż istnieje szansa na to, że jeszcze będę chodzić.
Do zeszłego roku byłam aktywną zawodowo nauczycielką, bardzo lubiłam swoją pracę. Dziś już niestety jestem na rencie, ale wciąż staram się być aktywna. Maluję, głównie madonny, a pieniądze z każdego sprzedanego obrazu zasilają moje konto, które pomoże sfinansować potrzebne protezy i zbudować dość długi podjazd do mojego domu - niestety w tym momencie droga jest tak nierówna i trudna, że nie mam możliwości samodzielnego pokonania jej na wózku (ryzyko nieszczęśliwego upadku jest zbyt duże).
Ponieważ są to rzeczy bardzo kosztowne, nie jestem w stanie samodzielnie sprostać tym wydatkom, dlatego bardzo proszę o wsparcie.Niestety mój wzrok nie jest już tak dobry jak kiedyś i nie zawsze pozwala mi malować, co jest dla mnie szczególnie przykre, bo zawsze uwielbiałam to robić - nie tylko ze względu na to, że jest to pewnym wsparciem finansowym, ale przede wszystkim ze względu na to, że to źródło satysfakcji, radości i metoda samorealizacji.
Liczę na serce i dobroć ludzi, bo to rzecz, która pozwoliłaby mi jeszcze cieszyć się życiem.
Niosę swój ciężar, nie załamałam się. Staram się cieszyć każdym dniem, a jeśli ktoś chciałby i mógłby podzielić się tym co ma, to będę go nieść z wdzięcznością w sercu. Nawet jedna dobra myśl ucieszy i będzie dla mnie wsparciem, za które z góry dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
czy gdzieś można kupić Pani obrazy?
Trzymam kciuki!
szybkiego powrotu do zdrowia!
Powodzenia i duzooo zdrówka życzę
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia będę trzymać kciuki może nie wiele pomogę ale niestety sama więcej nie posiadam . Będę za panią trzymać kciuki i wierze ze będzie pani nie tyle sto procent zdrowa bo to może jest nie możliwe ale ze będzie pani szczęśliwa i pełna życia bo świat się jeszcze nie kończy . Niech pani swoją siła walki inspiruje inne osoby które zmagają się z podobnymi problemami . Każdy z nas niech nigdy nie traci nadzieje i się nie poddaje ja tez obiecuje ze sie nie poddam .