Mikołaj Bernaś kontra NF1 i Zespół Nonnan
Mikołaj Bernaś kontra NF1 i Zespół Nonnan
Nasi użytkownicy założyli 1 226 795 zrzutek i zebrali 1 349 970 020 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mikołaj urodził się 4 stycznia 2021 roku. Całą ciążę słyszałam, że urodzi się zdrowy, nawet przy porodzie otrzymał 10 punktów APGAR. Jednak w wieku niecałych 3 tygodni życia wylądował w szpitalu, utraty przytomności, rozsiewające się plamy na całym ciele zwane "café au lait spot", czyli "kawa z mlekiem". Do tego wzrastająca wiecznie żółtaczka, która nie chce spać. Zaczęła się walka, wtedy jeszcze nie znaliśmy wroga. Zostały wykonane pierwsze badania genetyczne. Okazało się, że Mikołaj cierpi na Zespół Noonan oraz NF1. Zaczęliśmy rehabilitację metoda Vojta, gdyż ma spore opóźnienie psychoruchowe. W międzyczasie doszły spore problemy z krwią. Mikołaj mierzy się bowiem z neutropenią oraz małopłytkowością. Z tego powodu jego odporność jest równa 0. Każda infekcja niestety kończy się w szpitalu i jest dla niego bardzo niebezpieczna. Dodatkowo podczas rezonansu głowy, odkryto zmiany będącymi następstwem choroby NF1. Dodatkowo pojawiły się ataki padaczki i ataki nocne. Podczas tych ataków traci często przytomność, a nawet przestaje oddychać. Obecnie zostało wykonane drugie badania genetyczne WES Trio, które ukazały kolejne dwie choroby z jakimi walczy Mikołaj. Jedna to miopatia, druga zaś hipertermia złośliwa. Obie są straszne, jedna niszczy krew, druga uszkadza mięśnie. Zwykle dzieci walczą z 1 chorobą, a on ma aż 4 i to wszystkie ciężkie. Jednak on walczy i bardzo chce żyć. Ciągła rehabilitacja przynosi efekty. Nie chcemy się poddawać, chcemy dać mu szansę, którą on na pewno wykorzysta. Mikołaj wymaga ciągłych wizyt u neurologa, kardiologa, neurologopedy, fizjoterapeuty, epileptologa, onkologa, hematologa. Niestety wszystkie odbywają się prywatnie. Do tego dochodzą koszty badań krwi, które wykonywane są co tydzień oraz innych.
Mam ogromnego ducha walki, jednak potrzebuje pomocy. Twojej pomocy, bo bez niej nie mam szans. Jestem tykającą bombą, która mam nadzieję, nigdy nie wybuchnie.
Kwota, którą obecnie potrzebujemy jest na pokrycie obecnych badań i rehabilitacji.
Mikołaj obecnie ma założony profil na facebook, gdzie można śledzić co się u niego dzieję https://www.facebook.com/Przygody-Mikoajka-103589041871697.
Za prawie wszystko musimy płacić sami - my, rodzice ciężko chorych dzieci. A środki wyczerpały się bardzo szybko… Z całego serca prosimy o pomoc w zebraniu na rehabilitację Mikołaja i dalszą diagnostykę.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacja - pszczoły
Licytacja - książka pop up seasons