Ostatni krok w drodze do gwiazd
Ostatni krok w drodze do gwiazd
Nasi użytkownicy założyli 1 226 828 zrzutek i zebrali 1 350 013 706 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nazywam się Zofia Kaczmarek i kosmos jest całym moim życiem.
Kiedy miałam pięć lat, mama po raz pierwszy zabrała mnie do toruńskiego planetarium. Kiedy skończyłam 13, prowadziłam pierwsze obserwacje na zajęciach koła astronomicznego. Jako 17-latka wygrałam Olimpiadę Astronomiczną jako druga kobieta w 60-letniej historii konkursu. A rok później powtórzyłam ten sukces. Dla Polski wywalczyłam najpierw srebrny (Indie 2016), a następnie brązowy medal (Tajlandia 2017) na Międzynarodowej Olimpiadzie Astronomicznej i Astrofizycznej.
Piszę to nie po to, by się przechwalać, ale by przekonać Was, że to, o czym za chwilę opowiem, traktuję bardzo poważnie.
Zdjęcie: To 17-letnia ja i mój wierny kompan – szkolny teleskop
Dziś mam 23 lata i niepowtarzalną szansę, by rozpocząć studia magisterskie na Uniwersytecie w Cambridge. Udało mi się przejść wieloetapowy proces rekrutacji, spełniłam wszystkie kryteria formalne. Została już tylko jedna rzecz: muszę potwierdzić, że mnie na to stać. A w tej chwili to nieprawda, bo też kwota, która by mi na to pozwoliła, jest niebagatelna.
Myślicie teraz może: dlaczego mielibyśmy płacić komuś za zdobycie dyplomu i cennego wpisu do CV? Bo zapewniam, że zależy mi na czymś znacznie większym i ważniejszym - na nauce.
Zajmuję się ciemną materią. A studia, na które się dostałam, polegają w 100% na niezależnej pracy naukowej nad własnym projektem. Oczywiście pod czujnym okiem wybitnego naukowca. Moim celem jest praca w uznanym zespole prof. Wyna Evansa, dotycząca wykorzystania uczenia maszynowego (Machine Learning) do zdobycia nowych informacji na temat ciemnej materii w naszej Galaktyce w oparciu o dane z dużych przeglądów astronomicznych. Propozycje projektów badawczych, które złożyłam, zostały już zaaprobowane przez Uniwersytet.
I teraz naprawdę wszystko rozbija się już tylko o pieniądze.
I o Brexit. Bo gdyby Wielka Brytania dalej była w Unii, nie musiałabym Was prosić o pomoc.
Zdjęcie: Sonda kosmiczna Gaia, z pomiarów której planuję korzystać w moim projekcie
Te studia są moim największym marzeniem. Z myślą o nich odkładałam wszystkie stypendia i nagrody, udało mi się odłożyć około 68 tysięcy złotych.
To jednak nie wystarczy. Wskutek wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej od tego roku studenci pochodzący z UE muszą zapłacić czesne (University Composition Fee) w wysokości ok. 32,3 tys. funtów (ok. 170 tysięcy złotych), a nie - jak wcześniej – ok. 8,8 tys. funtów.
Od 2021 niedostępne dla polskich studentów stały się też kredyty studenckie.
Matematyka jest nieubłagana. Do 31 lipca muszę zadeklarować, że dysponuję sumą 47,5 tys. funtów (uczelnia dolicza szacowane koszty utrzymania, czyli około 15,2 tys. funtów). To wszystko przy obecnym kursie daje astronomiczną kwotę około 250 tys. złotych.
Jestem ogromnie sfrustrowana tym, że lata starań i ciężkiej pracy, mogą zostać zniweczone przez niezależną ode mnie sytuację polityczną.
Nie poddam się jednak i mam nadzieję, że mi w tym pomożecie.
Aktywnie działam w tej sprawie, poszukując programów stypendialnych (które dla studentów magisterskich w Cambridge są jednak bardzo ograniczone) oraz innych możliwych źródeł finansowania. Niemniej, w tej sytuacji naprawdę każda kwota będzie niezwykle pomocna. Im więcej małych źródeł finansowania, tym większe prawdopodobieństwo, że uda się zebrać całą kwotę.
Zdjęcie: To 20-letnia ja, jak prowadzę zajęcia dla przyszłych
reprezentantów olimpijskich z krajów Europy Środkowej
Pomagając mi, pomagacie też innym pasjonatom i pasjonatkom. Jeszcze jako nastolatka zaangażowałam się w wolontariat dla popularyzacji nauki, w którym aktywnie uczestniczę do dziś.
Jestem tutorką Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci – prowadzę zajęcia i pomagam w organizacji obozów dla uzdolnionych dzieci z zainteresowaniami naukowymi. Jestem także autorką zadań oraz członkinią komisji Olimpiady Astronomicznej. Działałam też intensywnie w Klubie Astronomicznym „Almukantarat” oraz współpracowałam z mediami takimi jak AstroNET – Polski Portal Astronomiczny (przez rok jako zastępca redaktora naczelnego), „Urania – Postępy Astronomii” czy program telewizyjny Astronarium. Prowadziłam rozliczne warsztaty, pokazy nieba i wydarzenia naukowe.
Zdjęcie: To 23-letnia ja - o krok od spełnienia mojego największego marzenia
Prowadzę badania dotyczące czarnych dziur w zespole prof. dr hab. Łukasza Wyrzykowskiego. Pasjonuje mnie wpływ obiektów, których nie widać i pozostają w dużej mierze nieuchwytne, na ewolucję i życie naszej Galaktyki i innych galaktyk.
Chcę to wszystko robić dalej i jeszcze lepiej. Głęboko wierzę, że rozwijanie projektu o ciemnej materii na Uniwersytecie w Cambridge sprawi, że będę mogła przekazać światu jeszcze więcej.
Czy możecie mi w tym pomóc?
***
Inni mówili o mnie:
- Takiego wyniku nie miał jeszcze nikt w historii. Nawet Aleksander Wolszczan, jeden z najbardziej cenionych astronomów świata, gdy był w liceum, nie osiągnął takich rezultatów. Nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze Zosię pobije.
Lech Motyka z Planetarium Śląskiego, na zakończenie Olimpiady Astronomicznej 2016/17
- Jestem pewny, że nazwanie jej imieniem i nazwiskiem planetoidy jest słuszne. Oryginalność, aktywność, wielka pasja, a z drugiej strony skromność i serdeczność wobec innych to cechy, których Zosi nie brakuje, a które mnie osobiście zainspirowały. Myślę, że zainspirują także innych.
Michał Kusiak, łowca planetoid, który z Michałem Żołnowskim postanowił nadać moje imię planetoidzie
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki za realizację tych wspaniałych marzeń...
Powodzenia! :)
Witam wpłaciłem ile mogłem jednocześnie chcialbym prosić o pomoc dla mnie poniewaz mam problem z kręgosłupem i nie mogę chodzić prosze pomoc zbieram na rehabilitację id: 9kwg35
Leć do gwiazd, dziewczyno! Tylko uważaj tam na Aliena ;)
Wpłaciliśmy ile mogliśmy i zyczymy powodzenia .My też prosimy 🙏a nawet błagamy 🙏🙏🙏zajrzyjcie na zbiórkę naszego synka . Bez waszych dobrych serc ❤️ nie uda nam się uzbierać kwoty na leczenie wzroku Jasia . Nasz synek traci wzrok 😥, a my jako rodzice zrobimy wszystko aby nasz synek w przyszłości mógł spełniać marzenia bez ograniczeń jakie mu teraz los zgotował . UDOSTEPNIAJCIE 🙏 podzielcie się zlotoweczka która dla nas jest na wagę złota 🙏 i każda najmniejsza wpłata przybliża nas do osiągnięcia kwoty na leczenie Jasia oczek . Bardzo prosimy 🙏🙏🙏😢 a zarazem bardzo Wam dziękujemy . Rodzice Jasia zajrzyjcie na zrzutkę 🙏🙏🙏natxz9