Maluszki porzucone w polu...
Maluszki porzucone w polu...
Nasi użytkownicy założyli 1 228 078 zrzutek i zebrali 1 352 930 050 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cztery bezbronne psie maluszki porzucone w polu z dala od ludzi i domów…
Szczeniaki niespełna 3 miesięczne, głodne, brudne i chore. Chodziły blisko siebie po polu rozpaczliwie płacząc i nawołując. Małe ciałka śmierdzące, pokryte dużą ilością pcheł, okolice oczu i pyszczka wyłysiałe, na całym ciele liczne wyłysienia, rany i zadrapania świeże i takie już zaschnięte. Skóra bardzo rozgrzana, silny świąd całego ciała powodował, że maluchy nieustannie się drapały aż do powstawania ran…
Na pewno miały swój dom, na pewno miały człowieka bo są przyjazne, wręcz lgną do człowieka i wciskają się na kolana domagając uwagi i pieszczot.
Co za cZŁOwiek wywiózł i porzucił bezbronne istoty skazując je na cierpienie i powolną śmierć?!!! Zapewne nie spodziewał się, że w tak odludnym miejscu ktoś je znajdzie i zawalczy o ich życie… Zapewne sądził, że to „idealne” miejsce by dokonać tak bestialskiego czynu….
Mimo późnej pory maluszki od razu zabrałyśmy do weterynarza, są odwodnione i osłabione. Ich malutkie ciałka zżera w niezliczonej ilości pasożyt świerzbowca drążącego, powodując niewyobrażalne swędzenie i ból. Choroba rozwija się od dłuższego czasu o czym świadczą tak rozległe wyłysienia i rany na całym ciele, skóra w silnym stanie zapalnym. Brzuszki nabrzmiałe od pasożytów wewnętrznych. Mleczne zęby maluszków nie są białe lecz szare, co może być efektem inwazji pasożytów lub innych chorób.
Jeden maluch w najgorszym stanie bardzo wychudzony i osowiały. Kolejny z niewykształconym ogonkiem i zmniejszonym odbytem ma problemy z opróżnianiem. Od razu pilnie zaczynamy leczenie świerzbowca i pasożytów wewnętrznych by nie doszło do powikłań w tak osłabionych organizmach. Później zajmiemy się szczegółową diagnostyką.
Maluszki są bezpieczne w naszym azylu, a przed nimi i przed nami długa i wymagająca droga ich leczenia, pielęgnacji, dalszej diagnostyki.
Nie odpuszczamy też działań ustalenia sprawcy tego okrucieństwa, ale tym nie możemy jeszcze z Wami się podzielić. Obiecujemy, że sprawcy nie ujdzie to bezkarnie.
Bardzo prosimy Was o pomoc dla tych przekochanych maluchów, potrzebujemy karmy dla szczeniąt i wsparcia finansowego by pokryć koszty leczenia, które niestety będzie długotrwałe. Zrzutka jest na kwotę 2000 zł, to 500 zł dla jednego maluszka.
Prosimy, pomóżcie tym maluszkom, pomóżcie nam ratować skrzywdzone psie życia…
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!