Cześć!

Jesteśmy Ania i Bubka (zwana też Dzidzią, Grubindą, Bubindą albo Krówką).

Za nami wyboista droga - kto nas zna, ten wie, jaka jest nasza historia. Bubka pierwsze lata swojego życia spędziła na ulicy - prosto z działek trafiła do Kociego Zakątka w Legionowie, a następnie do Ani. Przez pierwszy miesiąc ukrywała się za pralką, później pod łóżkiem... Z czasem zaczęła robić się coraz pewniejsza i weselsza, przestała się bać - zaczęła być żądna głasków i opanowała wszystkie kanapy, jakie mamy w domu 😄

U kotów, które żyły na ulicy ważna jest diagnostyka - większość chorób ujawnia się dopiero po pewnym czasie, gdy kot poczuje się bezpiecznie. Tak było u nas - najpierw wyleczyłyśmy świerzb, potem giardię, następnie rozprawiłyśmy się z astmą i z atopowym zapaleniem skóry. Na rozwiązanie kolejnego problemu - masywnego zapalenia przyzębia i dziąseł - zabrakło już funduszy, dlatego prosimy Was o pomoc - będziemy mega wdzięczne, jeśli przyłączycie się do naszej zrzutki lub wylicytujecie coś na naszym bazarku.

https://www.facebook.com/groups/749905032741773

Usunięcie zębów, dalsza diagnostyka i kontrole to koszt rzędu 2500 zł - w obliczu utraty pracy nie mogę sobie obecnie pozwolić na taki wydatek. Jeśli możecie od siebie dorzucić nawet 5 zł, bardzo się z Bubką ucieszymy - po operacji komfort życia kotki bardzo się poprawi, a mi spadnie kamień z serca, że nie będzie dłużej cierpieć.