id: huy32h

Malutka sunia i jej szczeniaczki potrzebują wsparcia!

Malutka sunia i jej szczeniaczki potrzebują wsparcia!

Nasi użytkownicy założyli 1 228 133 zrzutki i zebrali 1 353 118 056 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • KOCHANI SERDECZNIE DZIĘKUJEMY 🥰 MAMY 100% KWOTY 😍 Dzięki Waszej hojności możemy zabezpieczyć przyszłość maluszków ❤️ jakakolwiek nadwyżka zostanie przeznaczona na zakup karmy dla psów, maluchy jak zaczną samodzielnie jeść to będą pochłaniać dużo jedzenia, Maja zostanie z nami pewnie dłużej niż te dwa miesiące, by być w pełni gotowa do adopcji, będziemy potrzebować karmy. Natomiast już zaczęła nam ufać, podchodzi do nas, merda ogonkiem, daje się pogłaskać, chętnie wychodzi na spacerki. Karmę możecie również wysłać do paczkomatu OLW05M, telefon do mnie 790255850. Psia rodzinka pozdrawia! 🥰

    Zdjęcia wykonała niezawodna Klaudia ❤️

    jE556WkLx1mhcUmf.jpg


    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Takich psów jak ona są w Polsce setki, jak nie tysiące..

Mała wieś pod Jelczem-Laskowicami, miejsce, gdzie ochrona zwierząt brzmi jak żart. I ona, malutka sunia, która cudem oszczeniła się, resztkami sił dba o swoje maluszki. Żyła w melinie, której mieszkaniec nawet nie przyznaje się do psa - powiedział, że to bezdomna sunia. Została więc zabrana wraz ze swoimi dziećmi w bezpieczne miejsce.


Suczka jest wycofana, lękliwa, nieufna. Nie wiemy, ile ma lat, przez co przeszła. Boi się człowieka, nie chce wychodzić na spacery, w pierwszym kontakcie warczy ostrzegawczo, ale całe jej wychudzone ciałko kuli się ze strachu. Człowiek musiał ją okropnie skrzywdzić.


W Jelczu nie ma schroniska, a tymczasowy kojec w zakładzie odpadów komunalnych to nie jest miejsce dla suni i ślepych szczeniąt, które najpewniej zostałyby uśpione. Ta malutka sunia przeszła już tak dużo, że odebranie jej tak naprawdę jej jedynego sensu życia, czyli jej maluszków, zniszczyłoby jej psychikę doszczętnie. Dlatego wraz z koleżanką chcemy pomóc zarówno tej skrzywdzonej suczce, jak i jej papiśkom.


Potrzebujemy środków na karmę dla suczki (musi jeść wysokomięsne puszki monoproteinowe, karmi młode a jest bardzo chuda), na szczepienia i odrobaczenia dla całej rodzinki oraz na leczenie suczki i kastrację po zakończeniu karmienia. Przyjmiemy również dla suczki karmę Brit Mono Protein z jagnięciną 400g - suczka zjada dwie takie puszeczki dziennie.


Szukamy również chętnych do adopcji, sunia potrzebuje jeszcze czasu, a maluchy za około 1,5-2 miesiące będą mogły pojechać do domów stałych - są dwie suczki i dwa samczyki, docelowo będą małymi pieskami, mamusia waży 6 kg. Mają max dwa tygodnie, dziś (21.08) pierwsza dziewczynka otworzyła oczka!


Za każdą złotówkę bardzo dziękujemy, prosimy również o udostępnienia!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 40

 
Elwira Jędrzejczyk
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Paula
20 zł
 
Agnieszka Wianecka
15 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Monika
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków