POMOCY!!! KOCIE TROJACZKI Z KAZIMIERZA WALCZĄ O ŻYCIE!!!
POMOCY!!! KOCIE TROJACZKI Z KAZIMIERZA WALCZĄ O ŻYCIE!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 035 714 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
A miało być tak pięknie. Na te trzy do niedawna bezdomne maluchy, już czekały trzy domki: w Warszawie, Lublinie i w Rykach. Niestety, ich matka zaraziła je niezwykle groźną chorobą. Panleukopenia - to słowo brzmi jak wyrok śmierci. Ale razem z lekarzami podjęliśmy walkę o uratowanie kocich dzieci.
Każda ich wizyta w lecznicy to koszt 200 zł. I tak codziennie. A na koncie fundacji w tej chwili mamy 30 zł - dokładnie tyle, ile potrzeba na benzynę do auta, żeby dowieźć Velmę, Polę i Szako do lecznicy i z powrotem. Na nic więcej. Jeśli przerwiemy leczenie - umrą! Panleukopenię można pokonać, ale nie wolno odpuścić na milimetr. Codziennie po 5 zastrzyków, tabletki i kroplówki.
I jeszcze surowica od kota ozdrowieńca. Na szczęście w fundacji mamy kilku ozdrowieńców, dlatego odpadł nam ogromny koszt jej zakupu - ok. 1500 zł!!!.Kociaki natychmiast dostały wysokiej jakości surowicę od naszego kocura Buru. On sam w grudniu ub. roku pokonał tego agresywnego wirusa i teraz ratuje kolejne życia.
Jednak surowica to nie wszystko. Musimy walczyć z gorączką, biegunką i wymiotami - zrobić co się da, żeby te koszmarne objawy nie wystąpiły jednocześnie, bo wówczas maluchy będą strasznie cierpiały, a ich szanse spadną do kilku procent. Kazimierskie trojaczki dostały natychmiast wszystko, co można było im podać i dlatego mogą wygrać walkę o życie. Nie wolno nam tylko nawet na jeden dzień przerwać leczenia, a w tej chwili po prostu nie stać nas na nie.
Na ratowanie innych zwierzaków naszej fundacji tylko w lipcu brakuje nam 2 tys. zł. A tu jeszcze doszły te trzy ciężko chore kocięta. Koszt ich leczenia będzie bardzo wysoki. Tylko za dwie wizyty w lecznicy mamy zapłacić 400 zł (prezentujemy fakturę).
utro Jutro kolejna, potem kolejna i tak do skutku, aż objawy ustąpią, o ile ustąpią. Obecnie najcięższy jest stan tricolorki Velmy. Mała musi być co kilka godzin kroplówkowana. Dziś bardzo cierpiała.
Siostra Pola i rudy brat Szako jak na razie przechodzą chorobę łagodniej. Ale każdy, kto miał do czynienia z panleukopenią wie, że może się to zmienić dosłownie w każdej chwili. Dlatego czuwamy non stop i codziennie musimy być w lecznicy. I dlatego bardzo Was prosimy o POMOC w RATOWANIU TROJACZKÓW Z KAZIMIERZA!!! Bez Was ich nie uratujemy. Wystarczy Wasz drobny gest - choćby 5 zł wpłaconych na tą zbiórkę lub dowolna darowizna na konto fundacji Uszy do góry. Numer konta to: 03 8741 0004 0007 2661 2000 0010. Mało tego - musimy jak najszybciej odłowić i wysterylizować bezdomną, dziką matkę kociąt, żeby już nigdy nie rodziła chorych miotów!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!