Witam serdecznie. Przedstawiam Wam Kubusia :) Kubus urodził sie w 38+5/7tyg ciąży przez Cc. Ważąc 3330g i mierząc 52cm. Ze średniego stopnia zamartwicą. Po stymulacji zewnętrznej i zastosowaniu wsparcia oddechowego uzyskano szybką poprawe stanu Kubusia.

Jesteśmy rodzicami dwóch cudownych chłopców. Starszy Daruś jest naszą wielką pomocą i wsparciem. Drugi jest Kubuś tak jak i Daruś był długo wyczekiwany i bardzo ukochany.

Darek był bardzo szczęśliwy gdy dowiedział się,że będzie miał brata i to właśnie On wybrał imię Jakub 💙 Miał plany na wspólne zabawy z młodszym bratem.

Do wieku ok 1.5 roku wszystko bylo jak powinno,Kubus bawił sie,uśmiechał zaczoł mówić mama , tata. Nie bylo problemów z jedzeniem.

Niestety z dnia na dzień nasze dziecko zaczeło sie "oddalać" Przestał jeść, reagować na imie... Wzrok który szukał starszego brata ,zamienił się w obojętny.

Kubuś zamknoł się w swoim świecie.

W maju tego roku udaliśmy sie na testy ADOS2. Zaczeła się walka,szukanie pomocy,wizyty u specjalistów. Testy oraz badania potwierdzily diagnoze :Autyzm dziecięcy i niepełnosprawność ruchową..

Kubus ma 3 latka i nie mówi,nie rozumie słów mowy.Jest bardzo zamknięty w swoim świecie do którego my nie mamy dostępu. Trudność sprawia mu odnalezienie się w świecie ,który dla nas jest taki normalny,zwyczajny. Nowe miejsca,duże zgrupowania ludzi wywołują u Niego panikę. Nie potrafi słowami wyrazić co czuje.

"Kiedy choruje dziecko cał świat wywraca się do góry nogami"

Nasza miłość do dzieci jest potężna ,pozwala nam walczyc z całych sił,ale niestety nasza miłość Go nie uzdrowi. Czujemy ogromny brak sił oraz zmęczenie.

Kubuś potrzebuje systematycznej,długotrwałej terapii:

-logopeda

-psycholog

-zajėcia sensoryczne

-neurologopeda

-zajęcia rehabilitacyjne

-hipoterapia

W przyszłym roku czekają nas badania genetyczne wes trio. Koszt badań jest bardzo wysoki. Sami nie jesteśmy w stanie opłacić :(

Jest nam niebywale ciężko sprostać finansowo wszystkiemu. Jest jeszcze Daruś któremu także musimy zapewnić dorastanie.

Bardzo boimy sie o przyszłość naszego dziecka.

Dlatego póki starczy nam sił będziemy walczyć o lepsze życie Kubusia.

Ciężko przychodzi nam prosić o pomoc ,ale nie mamy wyjścia.Myśle,że każdy rodzic na naszym miejscu postąpiłby tak samo.

Nasza prośba o pomoc nie jest oznaką słabości,a siły!!!

Proszę pomóżcie nam zawalczyć o lepszą przyszłość dla naszego syna.

Kubus jest podopiecznym fundacji "Serce dla maluszka"

Przekaż 1,5% podatku

W rozliczeniu PIT wpisz numer KRS Fundacji „Serca dla Maluszka”: 0000387207,

z dopiskiem w rubryce cel szczegółowy „2997 Jakub Iszkuło”.

Wpłacając na zrzutke prosze o wpisanie w tytule 2997 Jakub Iszkuło.