Nazywam się Michał Przedlacki, jestem reportażystą i filmowcem związanym z programem Superwizjer TVN. Zwracam się do Was o wsparcie i wpłacenie na zbiórkę, z której kupione zostaną auta terenowe dla żołnierzy ukraińskich operujących na pierwszej linii walk. 

Spędziłem łącznie około 10 miesięcy w Ukrainie, realizując swoje reportaże przede wszystkim na froncie. Być może nie wiecie, ale pracuję w terenie sam. To pozwala mi dojść dalej, by przekazać Wam sytuację i historie z miejsc, które są często niedostępne dla ekip dziennikarskich, a to dlatego, że grupie trudniej jest poruszać się na pierwszej linii, dołączyć np. do oddziału, czy znaleźć miejsce w okopie.

Kiedy jestem w Polsce, czas tutaj poświęcam też na organizację pomocy. Dzięki Wam udało się jej zgromadzić i przekazać dość dużo, w tym także auta terenowe.

W oparciu o poprzednie przekazane auta, przyjmuję, że zakup i przygotowanie jednego auta może pochłonąć ok 30 tys. PLN. Chciałbym zebrać środki na dwa kolejne samochody. 

Tak jak poprzednio poproszę wolontariuszy o pomoc w przewiezieniu samochodów przez granicę, gdzie zostaną oficjalnie zgłoszone do systemu dostarczanej pomocy, i przekazane bezpośrednio do konkretnych jednostek. 

Wspieram Ukrainę w jej nierównej walce, bo relacje między naszymi narodami, a także z narodami, które najbardziej angażują się we wsparcie Ukraińców, zdefiniują sojusze przyszłości. Jestem przekonany, że dzięki nim nasze dzieci będą mogły żyć i rozwijać swoje życie w środowisku pokoju nieznanego w naszej części Europy dosłownie od pokoleń. 

Proszę jednocześnie, byśmy nie milkli, bo im więcej czasu mija od rosyjskiej napaści na wolność, tym więcej miejsca wśród nas samych zajmuje milczenie. Tak jest od zawsze, że przywykamy do wojny i tracimy siłę, by się jej sprzeciwiać. Miejsce naszego milczenia stara się niestety zająć populizm wraz z argumentami służącymi de-facto akceptacji naszej własnej bierności. Tyle tylko, że bezczynność w czasie wojny wcale nie jest bezczynnością. Jest cichym sprzyjaniem silniejszym.

I dlatego kieruję ten apel przede wszystkim i do tych, których ta wojna zmęczyła, i tych, którzy wciąż pozostają bierni, by znaleźli w sobie siłę i wsparli tą, lub inną zbiórkę na pomoc Ukraińcom. 

To nie spowoduje, że Ukraina wygra lub będzie mogła ułożyć się pokojowo na swoich własnych warunkach – ale będzie ku temu chociaż jeden krok bliżej. 

Tutaj zajawka dotycząca ostatniego z kilkunastu reportaży telewizyjnych, które zrealizowałem. https://fakty.tvn24.pl/najnowsze/michal-przedlacki-z-superwizjera-tvn-pokazal-jak-wyglada-rzeczywistosc-na-pierwszej-linii-frontu-7337315

Dziękuję Wam niezmiernie, tym bardziej, że to właśnie w jedności jest największa siła!