Leczenie kociej znajdy ze śmietnika.
Leczenie kociej znajdy ze śmietnika.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 824 zrzutki i zebrali 1 350 004 565 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
28.10 - gorączka, bóle łapek, słaba i biedna, kompleksowe badania (RTG, USG, biochemia, morfologia, badanie kliniczne, leki), i na szczęście testy FeIv FeLV ujemne. Ale jest biedna, wciąż niedożywiona, ze słabą sierścią i nóżkami jak patyczki. Rachunek za dziś w złotówkach prawie 600 zł...
24.10 - wszystko przebadane, pierwotniaki, inne robaki :), larwy wszelakie i NIC nie ma, super!
23.10 czyli ponad trzy tygodnie z Dobrušką, bo tak ma na imię. Umie już sama jeść, korzysta z kuwety, waży prawie 600g!
Rośnie, ma się nieźle, poza dwudniowym spadkiem formy, ale lekarz się od razu zaopiekował.
Dwa delikatne odrobaczenia za nią, dziś damy kupę do badania (koszt około 250 zł), bo trzeba mieć pewność, czy nic jej nie zżera od środka. Taka nadal trochę zabiedzona mimo super apetytu.
BYŁO: Wieczorem, na odludziu, w śmietniku na odpady zmieszane, na samym dnie... piszczało takie małe stworzenie. Przypadkiem byliśmy tam na spacerze, nie ma tam nawet chodnika, nikt by nie usłyszał jadać na rowerze. Piszczał/a.... wyjęliśmy śmieci, na samym dnie był ten stworek.
Trzy tygodnie, 250 g, zabiedzony, oko chore, początki zapalenia płuc, odruch ssania nieobecny....
Szukamy wsparcia, pomocy, a za jakiś czas DOMU. Bądźcie z nami.
Środa - wizyta u lekarza, antybiotyk, odpchlenie, obejrzenie kociaka, zbadanie stanu ogólnego, leki na problem z oczkiem. Koszt na 29.09 - około 450 zł.
Zapraszam także na bazarek dla bezimiennego/bezimiennej: https://www.facebook.com/groups/147534371767339/
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
bazarek zestaw żółty
mydełka