Nie pozwól FIPowi zabrać nam kolejnego kota!!!
Nie pozwól FIPowi zabrać nam kolejnego kota!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 988 zrzutek i zebrali 1 350 387 999 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Kochani, robimy aktualizację po leczeniu :D
Udało nam się zakończyć leczenie w planowanym terminie, czyli po 84 dniach. Dziś mija nam już 53. dzień obserwacji, uwierzycie?
Julian czuje się świetnie! Ma apetyt ogromny, biega, szaleje, bawi się. Po 84 dniach obserwacji robimy ostatnie badania i USG i wtedy oficjalnie będziemy mogli pochwalić się pokonanym FIPem.
Gdy zakładałam tę zrzutkę to nie chciało mi się wierzyć, że uda się uzbierać potrzebne środki. A jednak udowodniliście mi wszyscy, że cuda się zdarzają, a miłość jest w stanie pokonać wszystko. Kocham tego małego smroda najmocniej, nawet jak skacze mi w nocy po twarzy albo zrzuci kolejnego kwiatka z parapetu. Julian to kot wyjątkowy, jedyny taki. Wierny jak pies i przebiegły jak lis :D
Dziękujemy z całego serca każdej osobie, która nam pomogła w tym trudnym czasie. Każdemu, kto przekazał chociażby grosik od siebie, kto kupił coś na naszym bazarku, kto udostępnił post czy napisał miły komentarz. To dzięki Wam Julian dziś żyje. Dziękuję! Mam dług do końca życia.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Tak ciężko jest nam tworzyć tę zbiórkę...
NASZ kot ma FIP....
Julian to 15-miesięczny kot znaleziony jako kilkudniowe kocię w strasznym stanie. Odchowany na butelce, wyleczony. Miał iść do adopcji, ale bez reszty skradł nasze serca - został u nas na stałe. Jest nianią wszystkich naszych tymczasowych kotów. Razem z nami odchowuje kocie oseski, uczy je załatwiania w kuwecie, mycia się, odpowiedniej zabawy. To bezkonfliktowy kocurek, który żyje w zgodzie z każdym zwierzęciem pod naszym dachem. Poniekąd zapoczątkował naszą pasję do pomagania zwierzętom. Jest naprawdę wyjątkowym kotem i kochamy go wszyscy całym sercem.
Niestety, Julian w ostatnim tygodniu zaczął się dziwnie zachowywać - całe dnie śpi, chodzi nastroszony, syczy na inne koty. Widać, że źle się czuje. Przerażeni ostatnimi przeżyciami (straciliśmy łącznie 3 młode kociaki, wszystkie na mokrą postać FIP), zabraliśmy go na badania. Przyszły wyniki i SZOK - wskazują na FIP. Do tego doszła gorączką, która nawraca mimo zbijania jej, brak apetytu i zmiany oczne.
USG nie pokazało płynu w jamie brzusznej, więc prawdopodobnie jest to sucha postać choroby lub bardzo wczesne jej stadium. Na razie mamy jedynie pierwsze wyniki z krwi i moczu oraz zrobione USG. Wysłaliśmy już prośbę do laboratorium o wykonanie elektroforezy białek, która ostatecznie powinna potwierdzić diagnozę. Wyniki elektroforezy będą jednak najszybciej w następnym tygodniu.
W związku z tym, że Julian jest ogólnie jeszcze w dosyć dobrym stanie chcemy jak najszybciej zacząć leczenie. Nie możemy czekać kolejnego tygodnia na kolejne wyniki - taki błąd popełniliśmy przy poprzednich kociakach, a w ciągu tego czasu ich stan drastycznie się pogorszył :(
Julian aktualnie waży 4,8kg. Dzienna dawka leku GS-441524 wynosi dla niego 2,6ml. Jedna fiolka leku zawiera 5ml, zatem starczy na prawie 2 dni. Jedna fiolka kosztuje 396 złotych. Cena może się zmieniać w zależności od dokładnej wagi kota. Cała terapia trwa 84 dni. Leczenie za tydzień wyniesie nas ok. 1,5 tysiąca.
Oprócz leku, w poszczególnych dniach kuracji trzeba również robić kontrolne badania. Dobrze podawać również suplementy. Nie jest to wliczone w sumę zbiórki.
Błagamy Was o pomoc dla Juliana. Nie możemy zostawić go samego, MUSIMY MU POMÓC! Wiemy, że suma zbiórki jest duża, ale życie Juliana jest dla nas bezcenne. Julian jest jak mój cień, zawsze przy mnie. Gdy się boi u weterynarza to nie syczy, nie gryzie, nie drapie. Co robi? Łapie się mnie mocno łapkami i wtula się, zamykając oczy. Wszelkie zastrzyki dostaje zawsze u mnie na rękach. Tak bardzo mi ufa, nie mogę go zawieść w takim momencie.
Julek przeżył kaliciwirusa, herpeswirusa, panleukopenię, połknięcie szpilki (!!) - nie możemy akurat teraz się poddać. Będziemy walczyć do końca i skopiemy FIPowi tyłek!
Tylu zwierzętom pomogliśmy (Julian także!). Teraz to on potrzebuje pomocy...
A tu nasz Julian. Zdjęcia choć trochę oddają jego charakter <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się. Julianku
Czy możemy zobaczyć jakiś update? Od miesiąca nie było żadnych wieści. Jak idzie terapia, czy kot zdrowieje? W takim czasie może być już nie żywy a nadal być prowadzona zbiórka. No i jeszcze jedno dodatkowe pytanie. Skąd taka różnica w kwocie zbiórki, skoro jest jeszcze jedna "Na ratunek dla Skrzacika", z tą samą chorobą u kota a kwota zrzutki jest 2x mniejsza?
Jasne, wstawimy dziś aktualizację. Kot żyje i ma się super, jutro idziemy na pierwsze badania krwi. Dziś mamy 27. dzień leczenia :D
Różnica wynika z wagi kota i postaci fipa. Są różne postaci i różne dawki leku. Np przy mokrym fipie dawka jest mniejsza niż przy postaci ocznej lub neurologicznej. Jeśli kot jest mały i ma mokry fip to można się zamknąc w kwocie kilku tysięcy. U nas kot waży 5kg i dostaje 8mg/kg masy ciała. To aż 2,6ml dziennie
Bazarkowe szaleństwo:
- walentynkowe mydło Organique
- beżowe skarpetki z kocim motywem
Świeczka walentynkowa ♡
Bazarek bransoletka