Pomoc dla uchodźców wypchniętych z Polski na Białoruś
Pomoc dla uchodźców wypchniętych z Polski na Białoruś
Nasi użytkownicy założyli 1 226 557 zrzutek i zebrali 1 349 077 022 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie w ciągu ostatnich miesięcy! Zbiórkę dla osób wypchniętych na Białoruś kontynuujemy na https://zrzutka.pl/b78e5r
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Po stronie białoruskiej jest wciąż bardzo wielu ludzi. Setki, a może nawet tysiące ludzi, którzy utknęli w pułapce bez wyjścia.
Odepchnięci przez Unię Europejską, wypchnięci przez polskie służby z powrotem na Białoruś, wbrew przepisom Konwencji Genewskiej, która nakazuje przyjęcie wniosku o azyl w dowolnej formie, niezależnie od miejsca przekroczenia granicy.
Ci ludzie nie mieli szansy (niektórzy próbowali), złożyć wniosku na regularnym przejściu - te w większości są zamknięte od dłuższego czasu z powodu pandemii. A nieliczne otwarte przejścia nie przyjmują wniosków azylowych, wbrew propagandowym deklaracjom Straży Granicznej.
Uchodźcy zmuszani są siłą przez służby białoruskie do przechodzenia na polską stronę granicy - niezależnie od stanu zdrowia. Znamy sytuację, gdy kobieta w ostatnich tygodniach ciąży błagała, by nie zmuszano jej do nocnego przekraczania granicy - bezskutecznie.
Znamy też historię, gdy uchodźcy byli karani za to, że nie przekroczyli granicy (polskie służby strzelały w niebo, by odstraszyć uchodźców, a białoruskie służby zemściły się biciem, trzymaniem na mrozie, przemocą seksualną).
Większość z tych osób próbowało w Polsce złożyć wniosek o ochronę i azyl, niestety wnioski te nie są przyjmowane przez polską Straż Graniczną. Zamiast tego uchodźcy wywożeni są w las, na bagna i zmuszani do ponownego przekroczenia granicy, albo wręcz dosłownie są wypychani/przerzucani przez płot z drutu żyletkowego. Ta praktyka zwana push-backiem jest stosowana nawet wobec dzieci, ludzi chorych, ludzi na granicy wykończenia, kobiet w ciąży. Co więcej nawet bycie przyjętym w polskim szpitalu nie gwarantuje bezpieczeństwa, niejednokrotnie i ze szpitali wywożono ludzi…
Wszechobecna przemoc
Ludzie przy granicy traktowani są z wielkim okrucieństwem przez obydwie strony:
- są bici niekiedy do nieprzytomności, okradani z pieniędzy i przedmiotów,
- zmuszani do stania nago na mrozie,
- polskie służby niszczą lub zabierają im telefony, bez czego uchodźcy nie są w stanie zwrócić się o pomoc,
- białoruskie służby trzymają ich przez wiele dni w tzw. “pasie śmierci” - pasku ziemi między polskim murem z drutu żyletkowego a białoruskim płotem z drutu kolczastego, bez jedzenia, picia, pomocy medycznej - nie wypuszczają nawet ludzi z poważnymi obrażeniami, jak połamane nogi, otwarte rany,
- kobiety poddawane są przemocy seksualnej,
- przemocy doświadczają też dzieci - były przypadki pobicia, rozdzielania z rodzicami, nawet zastraszania śmiercią dzieci…
To wszystko dzieje się na polsko-białoruskiej granicy wobec ludzi, którzy uciekli z krajów ogarniętych wojną, głodem, destabilizacją, rządzonych przez mafię. Wobec ludzi zagrożonych śmiercią lub więzieniem w swoich krajach.
Łatwo zapomnieć o nich, pomyśleć, że nie jest to polski problem, że wystarczy że pomagamy tym, co są w polskich lasach… Jednak… to są dokładnie ci sami ludzie. Większość z nich była w Polsce kilka, nawet kilkanaście razy, będąc za każdym razem brutalnie wypychanym na Białoruś. Ich cierpienie jest bezpośrednim efektem bezdusznej polityki antyuchodźczej prowadzonej przez polskich decydentów…
Co się dzieje po push-backu?
Ich sytuacja jest bardzo ciężka. Często nie mają już prawie nic. Nie mają co jeść. Nie mają schronienia. Nie mają pieniędzy - wszystkie, które mieli, wchłonęła kłamliwa kampania wizowa Białorusi, albo zostały skradzione. Nie mają pomysłu, jak wyjść z pułapki, w której się znaleźli. Ludzie, którzy jak dotąd nie zdecydowali się na "lot do domu", czyli dobrowolny powrót do kraju lub nie zostali przymusowo deportowani i wciąż się ukrywają, nie mają zwyczajnie dokąd wracać. W krajach pochodzenia czeka na nich wojna, prześladowanie, mafia, rodzinna zemsta. Często nie mają siły fizycznej ani psychicznej, tracą nadzieję.
Dlatego jako Hope&Humanity Poland od ponad trzech miesięcy pomagamy głównie uchodźcom po białoruskiej stronie granicy.
Jak możesz pomóc tym ludziom?
Pomóż nam pomagać. Wpłaty i datki przekazane przez zrzutkę pozwolą na zapewnienie wsparcia i bezpieczeństwa dzieciom, kobietom i mężczyznom najbardziej narażonym na niebezpieczeństwo.
Dzięki Twojemu wsparciu możliwy będzie:
- Zakup i dostarczenie jedzenia, tym którzy nie mają już środków by przeżyć.
- Znalezienie i opłacenie bezpiecznego schronienia dla osób bez dachu nad głową, którym grozi zamarznięcie, zagrożonych deportacją.
- Zakup leków dostępnych bez recepty (pomagamy zorganizować bezpłatne konsultacje medyczne).
- Zorganizowanie bezpiecznej taksówki z pasa przygranicznego z powrotem do miasta, nawet spomiędzy “drutów”.
- Zakup biletów lotniczych i wiz do krajów, w których życie danych osób nie jest bezpośrednio zagrożone.
Jedzenie, możliwość wydostania się z lasu, ciepły nocleg, lekarstwa, wizy i bilety do bezpieczniejszych krajów - każda z tych form pomocy może uratować życie.
Obecnie pod opieką Hope&Humanity Poland jest ponad 150 osób po tamtej stronie granicy. Ta liczba codziennie się powiększa, ponieważ każdego dnia zwracają się do nas nowe osoby. Czasem jednego dnia kontaktują się z nami 2, 3, 4 nowe grupy ludzi szukających wsparcia.
Regularne wspieranie uchodźców wymaga dużych nakładów pieniężnych. Niestety, na Białorusi nie można zrobić zbiórki rzeczy, punktów pomocy, wspólnego gotowania zupy.
Najważniejsza pomoc - zakupy żywności, opłacenie bezpiecznego lokum, pomoc w transporcie spod granicy do miast, zakup wiz i biletów dających szansę na ucieczkę przed deportacją - to ogromne koszty przy tej liczbie osób.
Dla przykładu - zapewnienie skromnego wyżywienia dla kilkuosobowej grupy na tydzień to koszt 50$, powrót do miasta dla grupy 100-300$, nocleg dla jednej osoby to 10-30$ za dobę.
Dlatego bardzo prosimy o każde wsparcie. Każda złotówka pomoże udzielić wsparcia i pomocy humanitarnej uchodźcom wykorzystanych przez reżim białoruski i ograbionych z nadziei i szansy na życie przez Europę.
Wpłaty możliwe są także poprzez paypal: [email protected]
Za wszelkie wpłaty dziękujemy ♥
A jeśli nie możesz wesprzeć finansowo, zachęcamy również do wsparcia poprzez wystawianie przedmiotów na licytację charytatywną, z której środki są przeznaczona na niniejszą zrzutkę oraz udostępnianie naszej zbiórki, licytacji i postów.
Wystawiać i licytować przedmioty można na grupie facebook Licytacja na rzecz ludzi na/z granicy https://www.facebook.com/groups/451511706509581
Nieustannie poszukujemy także prawników-karnistów mogących wesprzeć uchodźców w czasie trwania procedury uchodźczej - prosimy o kontakt przez nasz profil fb: Hope&Humanity Poland https://www.facebook.com/HopeHumanityPoland
na którym znajdują się także bieżące informacje o naszej działalności.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kartka swiateczna
Elmer - książeczki o słoniku 🐘🙂🐘
za szal
Licytacje - siostra Chmielewska book
Mock - Golem
Wyprawa na Zmirłacza
Kajko i Kokosz
Bóg nie mieszka w Hawanie