Cześć, jestem Agnieszka Szablicka, od 2014 roku leczę się na depresję i nerwicę. Jestem autorką książki "Podróż. Notatki z psychoterapii" oraz organizatorką tej zbiórki.

(Zdjęcie Przemysław Budziak )

"Podróż. Notatki z psychoterapii" napisałam i samodzielnie wydałam w 2020 roku. Napisałam ją na podstawie notesu, który prowadziłam podczas pobytu na dziennym oddziale psychiatrycznym w Szczecinie w lecie 2014. Opowiadam w niej moją osobistą historię choroby i wychodzenia z depresji. Czytają ją osoby chorujące, terapeuci, a także osoby, które mają w rodzinie kogoś z depresją i chcą wiedzieć, jak ta choroba wygląda od środka. Wiem od moich czytelników i czytelniczek, że moja opowieść daje nadzieję i pokazuje, że są takie miejsca w nas, w których wszyscy jesteśmy podobni. To dla mnie największy zaszczyt - wiedzieć, że to, co napisałam, niesie dobro.

Z nakładu wydanego w 2020 roku zostało mi jeszcze trochę książek i w tym roku postanowiłam, że chcę, aby reszta nakładu zrobiła podwójne dobro, czyli wsparła zbiórkę na diagnozę i leczenie psów i kotów ze schroniska w Choszcznie w województwie zachodniopomorskim.

Zasada zbiórki jest prosta: Wpłacasz 100 złotych lub więcej i leci do Ciebie książka w wersji papierowej lub ebook.

Psiaki dostają pomoc, Ty dostajesz lekturę na wakacje! Umowa stoi?

Oczywiście możesz wesprzeć zrzutkę dowolną inną kwotą - mniejszą lub większą:) Każdy grosz się liczy!

Dlaczego akurat schronisko w Choszcznie?

Bo stamtąd adoptowaliśmy z mężem naszą suczkę Gabę (zerknij na zdjęcie na samym dole:) i chcemy im pomóc.

Gaba była psem odebranym interwencyjnie ze skrajnie złych warunków i dzięki temu, że dostała w schronisku odpowiednią pomoc, mogła trafić do nas. W Choszcznie jest około 180 psiaków i część z nich potrzebuje diagnostyki medycznej lub leczenia.

Schronisko radzi sobie jak może, ale koszty są ogromne.

Całego świata nie zmienimy, ale możemy pomóc jednemu schronisku i zaprosić Ciebie do tego :)

Komu (między innymi) pomożesz wpłacając na tę zbiórkę?

Pomożesz Hektorowi, który został oddany do schroniska, kiedy jego właściciele się rozstali...Hektor ma problemy ze stawami i musimy zadbać o jego zdrowie, aby zwiększyć jego szanse na nowy dom.

Hektor na szczęście zupełnie nie przejmuje się tym, gdzie się znalazł, a przynajmniej nie daje tego po sobie poznać. Jest pełen radości i miłości do ludzi! A i nam ciężko się w nim nie zakochać Na spacerach jest zaaferowany wszystkim dookoła- biega, węszy, eksploruje  Ale nie zapomina o człowieku na drugim końcu smyczy. Na swoje imię szybciutko przybiega i ustawia się w oczekiwaniu na nagrodę. A gdy kucamy obok niego, nie odmawia drapciania za uszkiem i mizianka po boczku

Jest też ogromnym fanem zabawek! Na schroniskowym wybiegu często widzimy go z piłeczką w paszczy, którą co jakiś czas podrzuca opiekunce pod nogi, a jego ulubioną zabawą jest „wybuchanie” pluszaków, aport i pluskanie w wodzie którą kocha - nie odpuści żadnej kałuży a strumienie, jeziora, rzeczki to jego naturalne środowisko. Niestety przez 2 lata mieszkania w betonowym boksie pojawiły się problemy ze stawami, które nieleczone będą się tylko nasilać. A tak aktywny, kochający ruch pies unieruchomiony przez chorobę zgaśnie nam bardzo szybko, 

Psiak ma około 5 lat, musimy zadbać o jego zdrowie by mógł cieszyć się życiem i mam nadzieję wkrótce nowym domem - diagnostyka oraz leczenie i konieczna rehabilitacja, pochłoną tysiące złotych.

Pomożesz Boczusiowi - psiemu emerytowi

Starszy Pan, z lekką nadwagą, przybłąkał się do jednej ze wsi i stamtąd został został zabrany do Schroniska.

Boczuś to pozytywny senior, który na jesień swojego życia nie ma zamiaru się już na nic denerwować. Człapie sobie powolutku na spacerze, najchętniej to położyłby się gdzieś w ciepłym miejscu z drapiącą ręką u boku. 

Nie ma wielu potrzeb, bardzo łatwo jest je zaspokoić. Schronisko i zimny beton, to nie jest dobre miejsce dla 10letniego psiego seniora. Jest w schronisku od niedawna i widzimy że ma duże problemy z poruszaniem się - na pewno będzie konieczna diagnostyka, żeby wykluczyć ewentualne problemy stawowe lub nowotwory. Chcemy żeby w nowym domu mógł cieszyć się długo jeszcze swoją psią emeryturą.

Pomożesz Urwisowi - jego leczenie to tygodnie stresu, diagnostyka, jedna, druga, kolejna, liczne badania, kolejne diety, szukanie pomocy, w końcu operacja - to wszystko wymaga nie tylko zaangażowania ale też wielu tysięcy złotych.

By takie historie jak jego kończyły się happy endem schronisko jest w stanie poruszyć niebo i ziemię ale bez odpowiednich funduszy one ani drgną. Każde celowe wsparcie jakie otrzymują - czy to na leczenie konkretnego psa czy ogólnie reszty podopiecznych jest na wagę złota. Nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie natychmiast zdobyć duże fundusze by ratować zdrowie i życie. Do schroniska trafiają psy w różnym stanie - po wypadkach, ze starymi urazami, zagłodzone, z przewlekłymi, nieleczonymi chorobami - dbanie o nie wymaga ogromnych funduszy.

Zasada zbiórki jest prosta: Wpłacasz 100 złotych lub więcej i leci do Ciebie książka w wersji papierowej lub ebook.

Psiaki dostają pomoc, Ty dostajesz lekturę na wakacje! Umowa stoi?

Oczywiście możesz wesprzeć zrzutkę dowolną inną kwotą - mniejszą lub większą:)

Na zdjęciu Gaba z Choszczna jedzie do domu 25.05.2024