Proszę pomóżcie mi walczyć o moja ukochaną córkę koteczkę Margo.

Od lat setki razy udostępniałam zbiórki z błaganiem o pomoc dla zwierzaków dziś pierwszy raz w życiu sama Was błagam o każdą najmniejszą złotówkę.

Margo kolejny raz ma zaparcie. 16.04. została poddana sedacji i oczyszczone jelitka pod sedacja. Dwa dni po odbiorze kotki z zabiegu Margo przestała chodzić. Zastałam ja wyjącą z bólu na łóżku. Nigdy nie zapomnę tego dźwięku. Ostry dyżur, badania, wizyty i

podejrzenie potwornych boli kręgosłupa dających ucisk na nerwy. Kotka prawie nie chodzi. Jest na opioidach. Przez 4 dni od zatoru jelit do oczyszczenia ich z mas kałowych i sytuacji gdy zaniemógł kręgosłup wydałam na jej ratowanie 2.000zł. To dopiero początek. Na cito 19.04 ma tomograf komputerowy ( kolejny koszt około 1500-2000) kolejny ortopeda i najprawdopodobniej szykowanie do operacji. Wyczyściłam swoje konto. Nie mam już prawie nic. Jest dla mnie wszystkim co mam najcenniejsze.

Blagam o najmniejsza wpłatę 😞 Pierwszy raz w życiu proszę ja ale miłość do niej nie pozwala mi nie błagać Was o to.

Dziekuje.