Edit: 7 listopada stan Mandarynki mocno się pogorszył :( Maleńka ma ostre zapalenie nerek! Test PCR niestety nie pozostawił nam już nadziei - Mandarynka jest nosicielką wirusa.

Operacja odbyła się zgodnie z planem 5 listopada.

Wszystko przebiegło bez komplikacji.

Ogromnie prosimy o pomoc w oplaceniu operacji.

Mandarynka pilnie potrzebuje funduszy na operacje usunięcia gałki ocznej!

Nie wiem czy potrzeba tu dodatkowego komentarza? Jej oko zostało zmasakrowane przez koci katar!

Nawet ciężko sobie wyobrazić jaki ból musiał towarzyszyć jej w ostatnim czasie?!

Termin zabiegu jest wyznaczony na 5 listopada, to tego czasu kotka będzie przyjmowała antybiotyk i leki p. zapalne.

Dodatkowo musimy wykonać badanie PCR by wykluczyć lub potwierdzić białaczkę, wykonać badanie krwi morfologię i biochemię przed zabiegiem.

Mandarynka to niespełna kilogramowa kruszyna wypełniona miłością do człowieka po same brzegi. Ma w sobie tyle czułości i delikatności... Dawno nie spotkaliśmy takiego kota. Kradnie serca!

Wierzymy, że uda nam się pomóc Mandarynce odzyskać komfort życia i znajdziemy jej najlepszy dom pod słońcem.

Ogromnie prosimy Was o wsparcie nawet najdrobniejszą kwotą. Nie prosimy dla siebie a dla Mandarynki. Jesteśmy jej głosem.